Mateusz Rujner: Wolałbym, żebyśmy pojechali w Nice PLŻ

Tegoroczne rozgrywki nie były dla Mateusza Rujnera zbyt udane. Junior borykał się z kontuzją barku, w wyniku czego stracił większą część sezonu.

Po wyleczeniu urazu jego wyniki były całkiem zadowalające, co podkreślił podczas rozmowy z gkm.grudziadz.net. - Powrót Grudziądza do Ekstraligi to wspaniała sprawa. Gdy poprzednio byliśmy w Ekstralidze, byłem jeszcze za mały, żeby zrozumieć jej fenomen. Teraz, gdy mogłem tego doświadczyć na własnej skórze mogę z pełną świadomością powiedzieć, że jest to coś fantastycznego. Starałem się, żeby mieć jak największy udział w naszych wynikach w tej lidze, ale była spora konkurencja i ciężko było mi przedostać się do składu. Do tego doszła kontuzja prawego barku, która właściwie zabrała mi większą część sezonu. Właśnie z tego powodu tego sezonu nie mogę zaliczyć do udanych, mimo to, że gdy już wróciłem po kontuzji te wyniki były całkiem dobre.

Wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Mateusz Rujner będzie podstawowym juniorem MRGARDEN GKM Grudziądz. - Bardzo mnie to cieszy. Jestem zdeterminowany, aby dobrze wywiązać się ze swojej roli. Skupiam się na tym, żeby dobrze przepracować zimę. Wtedy w sezonie powinno być łatwiej o dobry wynik. Nie ukrywam jednak, że trochę przeszkadza mi zamieszanie, który wytworzyło się wobec ligi, w której wystartujemy w przyszłym roku. Wszyscy mówią o problemach Zielonej Góry i klubu z Rzeszowa i że to właśnie my jesteśmy następni w kolejce, aby je ewentualnie zastąpić. Szczerze mówiąc, wolałbym, żebyśmy pojechali w Nice PLŻ. W każdym razie skupiam się na tym, aby być dobrze przygotowanym na każdą ewentualność - dodał.

Źródło: gkm.grudziadz.net

Źródło artykułu: