To nie koniec transferów rybnickiego klubu. Śląski zespół wyraża zainteresowanie m.in. Rune Holtą, Tomaszem Gapińskim i Grzegorzem Walaskiem. - Oczywistym faktem jest to, że nie śpimy. Z Piotrem Żyto znamy się lata, więc pracujemy nad tym składem nie jeden dzień. Trener jest z nami już trzy tygodnie i wspólnie przeczesujemy rynek zawodników. Mamy mniej więcej jakiś podgląd jak to ma wyglądać. Jeżeli chodzi o żużlowców z tego sezonu, to będą tacy, którzy zostaną. Niektórzy jednak nie znajdą miejsca w kadrze - powiedział Krzysztof Mrozek.
Wiadomo już, że obcokrajowcami w składzie rybniczan będą Grigorij Łaguta oraz Andreas Jonsson. Istnieje spora szansa, że w ŻKS ROW pozostanie również Max Fricke. - Koncepcja zarządu i trenera jest taka, żeby zagraniczni zawodnicy byli tak poukładani, by było dwóch nieco młodszych - bardzo dobrych oraz dwóch starszych, którzy są jeszcze lepsi - oznajmił sternik rybnickiego klubu.
Działacze ŻKS ROW Rybnik przyznają, że planem na sezon 2016 jest utrzymanie się w lidze oraz dobra sytuacja finansowa klubu. - Zarząd ma taki cel, by zakończyć spokojnie rozgrywki na szóstym miejscu. Nie będzie tutaj żadnej presji, która niesie ze sobą kontuzje, że musimy wygrywać. Mamy bezpiecznie objechać sezon, by na kolejny sezon pozostać w Ekstralidze - mówił prezes ŻKS ROW.
Wszystko wskazuje na to, że rybnicki klub otrzyma bezproblemowo zgodę na starty w PGE Ekstralidze. - Papiery licencyjne zostały już złożone. Uspokajam, że jeżeli będą jakiekolwiek problemy, to natury prawnej wynikającej z przesunięcia założenia spółki akcyjnej. Był audyt u nas w klubie, który trwał 3 dni. Dotarł do nas raport, wyniki z przeglądu są dosyć dobre. Myślę, że nie będzie jakiegoś negatywnego zaskoczenia - stwierdził Mrozek.