Prezes Hawi Racing: To pierwsza liga miała problem, a nie druga

W czwartek zapadła ostateczna decyzja o kształcie rozgrywek I ligi w sezonie 2016. Wszystkie zespoły pojadą w jednej klasie rozgrywek, ale Hawi Racing Opole i Kolejarz Rawicz nie będą rywalizować na wyjeździe z pozostałymi klubami.

Rozgrywki będą miały niecodzienną formułę. Do zmagań przystąpi jedenaście drużyn. Dziewięć z nich walczyć będzie w systemie każdy z każdym. Kluby z Rawicza i Opola rozgrywać będą mecze tylko na własnym torze. Prezes Hawi Racing Team, Andrzej Hawryluk przyznaje, że jest to akceptowalne, choć nie idealne rozwiązanie: - Ciężko mi ten system rozgrywek oceniać, ponieważ tu nie było idealnego rozwiązania. Liga, w której pojedzie jedenaście zespołów ma swoje plusy i minusy. Szukano mniejszego zła i być może udało się je znaleźć - zaznaczył Andrzej Hawryluk w rozmowie z naszym portalem.

Hawi Racing Team i Kolejarz Rawicz rozegrają w nadchodzącym sezonie jedenaście spotkań w rundzie zasadniczej. Klub z Opola zaznacza, że podoła temu pod względem finansowym. - Dotychczas budowaliśmy budżet w oparciu o finanse, jakie potrzebne są na sezon w II lidze. Jedenaście meczów, jakie rozegramy w I lidze nie będą dla nas problemem. Liczba spotkań w niższej lidze byłaby porównywalna. Na pewno sobie poradzimy - zaznaczył prezes klubu.

Można się spodziewać, że Hawi Racing Team będzie podpisywać w najbliższym czasie kontrakty z zawodnikami. - Dotychczas tego nie robiliśmy, bo nie wiedzieliśmy jaki będzie kształt rozgrywek. Postaramy się pozyskać taki zawodników, by zrobić dla kibiców dobry show na naszym torze - zapowiedział Hawryluk.

Optymalnym rozwiązaniem dla wszystkich klubów byłby powrót do trzech klas rozgrywkowych. Zdaniem prezesa Hawi Racing, w tym roku nie udało się tego zrobić w dużej mierze ze względu na dobro I ligi. - PLŻ 2. ma pełną obsadę w postaci pięciu drużyn i mogłaby spokojnie przystąpić do rozgrywek. Ligi połączono ze względu na I ligę, w której nie było kompletu zespołów. Ostatnie zamieszanie, związane z zeorganizacją i rezygnacją z podziału na grupy, wynikło ze sprzeciwu sponsora ligi. Mam wątpliwości, czy firma Nice powinna mieć aż tak duży wpływ na kształt rozgrywek. Zgadzam się w tym względzie z opinią prezesa Polonii Bydgoszcz, pana Władysława Golloba. Nie wiem czy nam, klubom opłaca się spełniać wszystkie żądania telewizji. W chwili obecnej nie mamy z racji transmisji aż tak dużych korzyści, a ustalenia o podziale na grupy, o których mówiliśmy na spotkaniu prezesów, zostały z powodu sponsora odrzucone. Mam tylko nadzieję, że decyzja o połączeniu lig, o której w czwartek usłyszeliśmy, jest już tą ostateczną i nie będzie dalszego zamieszania - podsumował.

Komentarze (33)
avatar
jeba..po
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie płakać dobrze jest 
avatar
Rysio-z-Klanu
7.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Jedenaście meczów, jakie rozegramy w I lidze nie będą dla nas problemem. Liczba spotkań w niższej lidze byłaby porównywalna. Na pewno sobie poradzimy "
Oczywiście,że sobie poradzicie jadąc wsz
Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
7.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozwiązanie połączonej ligi jest nie ciekawe , Jeżeli już do tego doszło to zobaczymy jak ten twór wypadnie, 
avatar
Franek Dolas
7.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Mam wątpliwości, czy firma Nice powinna mieć aż tak duży wpływ na kształt rozgrywek. Zgadzam się w tym względzie z opinią prezesa Polonii Bydgoszcz, pana Władysława Golloba. Nie wiem czy nam, Czytaj całość
avatar
yes
7.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"To pierwsza liga miała problem, a nie druga" - zgadzam się. Potrzebna była odpowiednia/duża liczba drużyn na zapleczu ekstraligi. Najnowsze rozwiązanie podoba się sponsorom i telewizji.