Żużlowcy ROW-u Rybnik trenują pod okiem Adama Pawliczka m.in. na sali gimnastycznej, w terenie czy też na siłownie. - Od 1 grudnia ćwiczymy ostro. Pierwsze treningi były luźniejsze, ale teraz jest już mocniej. Razem z trenerem od przygotowania wprowadzamy takie rzeczy, których sam jeszcze nie testowałem w swojej karierze, więc jest coś ciekawego i nowego. Myślę, że będą efekty - powiedział Adam Pawliczek w rozmowie z naszym portalem.
Z zawodnikami trenuje również sam Adam Pawliczek. - Uważam, że jestem w dobrej kondycji, bo czuję to na treningach, gdzie mamy sprawnościowe ćwiczenia. Nie odbiegam za bardzo formą od zawodników, którzy mają startować w lidze - stwierdził trener szkółki żużlowej ROW-u Rybnik.
Były żużlowiec będzie trenować kilku adeptów. Nie wiadomo jednak, kiedy szkółkowicze podejdą do egzaminu o licencję "Ż". - Powiem szczerze, że nie widziałem ich jeszcze na torze, więc trudno mi powiedzieć cokolwiek na ten temat. Muszę zobaczyć najpierw jak oni jeżdżą i później się okaże czy są to adepci przygotowani do zdania licencji - oznajmił wychowanek rybnickiego klubu.
Adam Pawliczek sądzi, że ROW powinien utrzymać się w PGE Ekstralidze. - Uważam, że ten skład nie jest zły. Myślę, że Andreas Jonsson może się odrodzić, jest to doświadczony zawodnik. Rune Holta to żużlowiec, który też jest w stanie dołożyć sporo punktów, a Grigorij Łaguta powinien ciągnąć cały ten wózek. Jeżeli inni będą mu dorównywać, a juniorzy będą zdobywać cenne punkty to wynik nie powinien być zły - zakomunikował wychowanek rybnickiego klubu.
Nowy trener adeptów ROW-u cieszy się, że zmodernizowany zostanie rybnicki tor. - Ta geometria, która była przedtem zrobiony to było jedne wielkie faux pas. Dobrze się stało, że rybnicki owal jest przebudowany. Chciałbym, żeby to był handicap dla drużyny - zakończył Adam Pawliczek.
Czy ROW utrzyma się w PGE Ekstralidze? 
Inna rzecz, że długo jeździł na żużlu.