Szwedzki zawodnik bardzo poważnie podszedł do jesienno-zimowych przygotowań do nowego sezonu. - W październiku ubiegłego roku usiadłem, planując, że to w co wierzyłem jest należne do zrobienia, ustawienia kilku celów dla mnie samego, czego potrzebuję do pracy i jak pracować, by te cele osiągnąć. Wszystko to sprowadza się do tego, że chciałem rozwinąć się jako żużlowiec. Włożyłem dużo czasu i wysiłku we wszystko poza sezonem, by móc być dobrze przygotowanym zarówno pod względem fizycznym, jak i sprzętowym. Uważam, że potrzebuję sukcesu w 2016 roku.
- Szczególnie w ostatnich dwóch miesiącach podniosłem intensywność mojego treningu i diety. Praca, pomysły i decyzje zostały wykonane, aby poprawić moje motocykle i cały sprzęt. Naprawdę nie mogę się doczekać, by rozpocząć testy na torze - oznajmił na swoim profilu instagramowym Lindgren.
W zbliżającym się sezonie "Fredka" przywdzieje barwy trzech klubów. W rodzimej lidze Indianerny Kumla, w polskiej Lokomotivu Daugavpils, a w brytyjskiej Wolverhampton Wolves. Reprezentant Szwecji będzie także pierwszym nominalnym rezerwowym w Grand Prix.