Ubiegły sezon dla King's Lynn Stars nie był udany. Gwiazdy nie wywalczyły awansu do fazy play-off i zajęły dopiero piąte miejsce w rozgrywkach Elite League. Na nadchodzący sezon cele tego zespołu są zdecydowanie większe, a o jego sile stanowić mają Troy Batchelor, Robert Lambert, Rory Schlein oraz Mads Korneliussen. Do momentu wyleczenia kontuzji przez Batchelora zawodnikiem Gwiazd jest również Niels Kristian Iversen.
Nie licząc Duńczyka, w zestawieniu King's Lynn Stars brakuje zawodników ze ścisłej światowej czołówki. Spowodowane jest to coraz mniejszą popularnością ligi angielskiej wśród żużlowców. - Jest wielu zawodników, którzy nie chcą jeździć w Wielkiej Brytanii, więc wybór był ograniczony. Czujemy jednak, że zebraliśmy zespół, który w trakcie sezonu się rozwinie i pokaże swój ogromny potencjał. Zawsze dążymy do tego, by zająć jak najwyższe miejsce - ocenił menedżer King's Lynn Stars, Rob Lyon.
W kadrze Gwiazd znaleźli się również Lewis Rose, Kai Huckenbeck, Carl Wilkinson i Simon Lambert. Kapitanem zespołu będzie Rory Schlein. - Jazda gwiazdy cyklu Grand Prix, Nielsa Kristiana Iversena, który zastąpi na początku sezonu Troy'a Batchelora, jest ogromnym impulsem dla naszego zespołu. Kapitanem jest Rory Schlein, który potrafi pobudzić zawodników i stworzyć odpowiednią atmosferę. Nie chciałbym wyróżniać indywidualnie żadnego z naszych zawodników - ocenił swój zespół Lyon.
W porównaniu do poprzedniego sezonu w kadrze pozostało dwóch zawodników. Menedżer Gwiazd liczy na dobry rok w wykonaniu Troy'a Batchelora, który jest jednym z nowych nabytków. Lyon wierzy również w Kaia Huckenbecka. - Jego forma w meczach wyjazdowych jest imponująca. Liczymy, że będzie naszym liderem. Naszym zdaniem ogromny potencjał ma Kai Huckenbeck i on może odnosić sukcesy w żużlu. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Niemiec wybrał nasz klub. Obaj ci zawodnicy mogą w trakcie sezonu odegrać ważną rolę - stwierdził menedżer Gwiazd.
W King's Lynn odbudować będzie się chciał Mads Korneliussen, dla którego ostatni sezon nie był udany. - On da nam bardzo potrzebną stabilność w drugiej linii. Jego siła i doświadczenie będzie dla nas ważne zwłaszcza w meczach wyjazdowych - stwierdził Lyon, który liczy na dalsze postępy czynione przez Roberta Lamberta. - Czuję, że sezon 2016 będzie dla niego równie imponujący jak poprzedni - przyznał Lyon.
Przebudowany zespół chce walczyć o mistrzowski tytuł. - W ostatnich trzech latach mieliśmy silny skład i gdyby nie kontuzje, to mielibyśmy szansę na zdobycie złotego medalu. Każdego roku naszym celem jest mistrzostwo i w tym roku nasze oczekiwania są podobne. Mistrzostwo zdobywa się we wrześniu, a nie w marcu - powiedział Lyon.