Sparingi w Polsce kluczowe dla Hancocka. "Sporo testów przed nami"

Greg Hancock przylatuje w tym tygodniu do Europy ze Stanów Zjednoczonych. Jak zapowiada jego menedżer, Rafał Haj, Amerykanin wystąpi zarówno w sobotnim, jak i w niedzielnym treningu punktowanym Get Well Toruń.

Ze względu na postępowanie wyjaśniające Speedway Ekstraligi dotyczące aneksu do kontraktu z ubiegłego sezonu, Greg Hancock nie został jeszcze potwierdzony do startów w toruńskim klubie. Sprawa ta powinna być w tym miesiącu wyjaśniona, dlatego Amerykanin wystąpi w najbliższych test-meczach Aniołów.

- Greg wraca właśnie do Europy ze Stanów Zjednoczonych. Jego pierwszym przystankiem będzie Szwecja. W weekend zjawi się natomiast w Polsce. Najpierw wystąpi w sparingu w Toruniu, a dzień później planuje pojechać w drugim test-meczu, jaki odbędzie się w Grudziądzu - zapowiada jego menedżer, Rafał Haj.

Amerykanin jest pod względem kondycyjnym dobrze przygotowany do sezonu. - Teraz pozostaje mu potrenować na torze i jak najlepiej spasować się z motocyklami. Sobotni sparing będzie jego pierwszym testem po zimie. Możliwe, że Greg wystąpi też w kolejnych marcowych treningach punktowanych torunian, ale te sprawy będziemy dopiero ustalać. W każdym razie dużą część czasu spędzi w Polsce - zaznacza Haj.

Podczas gdy Hancock przebywał w Stanach Zjednoczonych, jego team pracował nad bazą sprzętową. - Motocykle Grega są już w pełni gotowe. Najbliższe tygodnie będą polegać na testowaniu, by być jak najszybszym na starcie sezonu - podkreśla menedżer zawodnika.

Komentarze (16)
avatar
sympatyk żu-żla
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia APATOR, 
Donio
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Boże coś Polskę........pozwól userom wyczuwac ironię, please..... 
avatar
.meta.
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dla Hancocka kluczowe sa tylko pieniadze, a nie zadne sparingi. 
avatar
AndrzejŻ
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe jak długo dominacja Hancocka może jeszcze potrwać? 
Donio
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Dzwonił zaprzyjaźniony z KSUL "Marlon" i mówił, ze Greg za przyjazd na trening zainkasowal 0.5 mln