"Toninho" miał wzmocnić siłę rażenia grudziądzkiej drużyny i być jednym z liderów żółto-niebieskich. W przedsezonowych treningach punktowanych wypadł całkiem przyzwoicie, ale nie na tyle by znaleźć się w składzie MRGARDEN GKM-u Grudziądz na inauguracyjną potyczkę z Unią Tarnów.
Tegoroczny uczestnik cyklu Grand Prix ma problemy z dopasowaniem swojego sprzętu do twardego toru w Grudziądzu. Szwed co prawda nie przegrał żadnego wyścigu w ostatnim sparingu z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra, ale słabo wychodził spod taśmy i praktycznie wszystkie punkty wywalczył na dystansie. Zdaniem kierownictwa klubu znad Wisły, przeciwnik w sobotę będzie o wiele silniejszy i Lindbaeckowi byłoby znacznie trudniej zdobywać punkty.
Zdecydowanie pewniej na grudziądzkim torze czuje się obecnie Peter Ljung i to on otrzyma szansę w sobotnim meczu. Szwed zawsze podkreślał, że owal przy ulicy Hallera jest jednym z jego ulubionych i potwierdził to swoimi występami w testmeczach rozegranych przez GKM przed tegorocznymi rozgrywkami.