Para młodzieżowa mistrza Polski spisała się w miniony piątek poniżej oczekiwań. Bartosz Smektała, który zdobył dwa oczka, może być pewny utrzymania miejsca w składzie. Inaczej wygląda sytuacja Dominika Kubery, który nie zdobył ani jednego punktu.
Do połowy tygodnia powinna zapaść decyzja czy Fogo Unia zdecyduje się na roszadę w składzie. W odwodzie trenerów pozostaje Daniel Kaczmarek, który może zastąpić właśnie Kuberę. - Nie można tego wykluczyć, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do menedżera Adama Skórnickiego - zaznaczył prezes klubu, Piotr Rusiecki.
Unia zakłada jednocześnie, że jest za szybko, by wyciągać w sprawie juniorów pochopne wnioski. - To był dopiero pierwszy mecz. Jechaliśmy po za tym ze Stalą Gorzów, która posiada jeden z najlepszych duetów młodzieżowych w lidze. Spodziewaliśmy się więc, że dorobek naszych juniorów może nie być okazały. W meczach z innymi zespołami, jak choćby z Unią Tarnów, powinno wyglądać to już lepiej - podkreślił prezes klubu.
W Lesznie przyznają, że Kaczmarek nie pojechał na inaugurację m.in. dlatego, że wraca dopiero do pełni sił po zanotowanym niedawno upadku. Dobrą prognozą może być jego ostatni występ w krajowych eliminacjach IMŚJ w Rawiczu, gdzie uzyskał awans do kolejnej rundy.
Kaczmarek nie miał jak dotąd okazji zadebiutować w PGE Ekstralidze. W poprzednim sezonie, jeżdżąc na wypożyczeniu w Krakowie uzyskał średnią biegopunktową 1,217.
Zobacz również: Tomasz Gollob kończy 45. lat