Informowaliśmy o poważnym wypadku, jakiego we wtorek doznał indywidualny mistrz świata w wyścigach motocyklowych na lodzie, Dmitrij Chomicewicz.
Kolejne wiadomości napływające do nas z Rosji, wlewają nieco otuchy w serca jego sympatyków. Szczegółowe badania przeprowadzone w szpitalu w Krasnodarze wykluczyły złamania kości miednicy. Zdiagnozowane zostało natomiast jej pęknięcie.
Jak poinformowało kierownictwo klubu CTWS Kamieńsk Uralski, z zawodnikami którego ścigał się na treningu Dmitrij Chomicewicz, kontuzjowanego jeźdźca przeniesiono już z oddziału reanimacyjnego. Nadal pozostaje on pod ścisłą obserwacją neurochirurgiczną ze względu na doznany uraz głowy.
Optymistycznym jest również fakt, ze według pierwszych prognoz medyków, panujący od marca indywidualny mistrz świata będzie w stanie w kolejnym sezonie powrócić do wyczynowego uprawiania sportu.
Zawodnikowi życzę zdrowia
Życzę zdrowia.