Kopeć-Sobczyński nie był w stanie kontynuować jazdy i został wycofany z dalszej części zawodów. Pierwsze diagnozy były dla niego dość optymistyczne. - Igor jest cały. Nie ma nic złamane. Jest tylko poobijany, ale nie będzie musiał odpoczywać długo od jazdy - przyznał po meczu trener Robert Kościecha.
Niestety w sobotę mniej optymistyczne informacje przekazał Przemysław Termiński. - Pęknięty obojczyk i złamane 3 palce stopy. Przerwa - pewnie 4-6 tygodni. Przykro mi - napisał właściciel toruńskiego klubu na Facebooku.
Dla niespełna 17-letniego zawodnika był drugi w karierze mecz ligowy. Zadebiutował w poprzedniej kolejce, w starciu z Ekantor.pl Falubazem.