Orzeł - Renault Zdunek Wybrzeże: Łodzianie zdeklasowali rywala. Gdańszczanie jak dzieci we mgle

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Robert Miśkowiak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Robert Miśkowiak

Wzmocniony Tomaszem Gapińskiem Orzeł Łódź nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Renault Zdunek Wybrzeża. Gdańszczanie, którzy szybko stracili Renata Gafurowa nie nawiązywali walki ze świetnie spasowanymi gospodarzami.

W tym sezonie zespoły z szerokiej czołówki Nice PLŻ dobrze spisują się na własnych torach. Podobnie było również w niedzielę. Tor, który w nocy przyjął dużo wody podczas opadów był przyczepny i przełożyło się to też na czasy zawodników. Już w pierwszym biegu Hans Andersen pobił rekord toru, który wynosi obecnie 65,85.

Orzeł wygrał dwa pierwsze wyścigi w stosunku 4:2, ale na ripostę ze strony gdańszczan nie trzeba było długo czekać. Pierwszą "trójkę" w barwach gdańskiego klubu zdobył Oskar Fajfer. Chwilę później doszło jednak do groźnie wyglądającego upadku. Z nawierzchnią toru zapoznał się Renat Gafurow, który walczył o pierwsze miejsce z Robertem Miśkowiakiem. W konsekwencji nie mógł się pojawić na torze, co mocno utrudniło pracę Grzegorza Dzikowskiego.

Przez pewien czas ze świetnie spasowanymi łodzianami starał się walczyć Linus Sundstroem, który w drugiej serii wygrał dwa wyścigi. W końcu jednak również on skapitulował. Łodzianie wygrali podwójnie dwa razy z rzędu. Najpierw Oskar Bober po świetnym starcie nie dał się do siebie zbliżyć Sundstroemowi, a w kolejnym starcie z wyniku 4:2 dla Renault Zdunek Wybrzeża zrobiło się 5:1 dla łodzian. Do debiutującego w barwach łódzkich Tomasza Gapińskiego dołączył Hans Andersen. Po dziesięciu biegach było już 38:22.

W gdańskim zespole nie było widać żadnej poprawy. Wręcz przeciwnie, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk było deklasowane przez Orła. Do biegów nominowanych bezkonkurencyjny był Robert Miśkowiak, a goście nie potrafili się pozbierać i w pewnym momencie było widać, że jadą tak, jakby chcieli jak najszybciej zakończyć ten mecz. Jadący w barwach gości Krzysztof Jabłoński jadąc sześć razy nie pokonał na torze żadnego rywala.

Mimo wysokiego prowadzenia gospodarzy, na koniec zawodnicy obu drużyn dostarczyli fanom ogromnych emocji na deser. Najpierw Sundstroem po walce na łokcie wyszedł na prowadzenie. Na drugim okrążeniu Fajfer wyprzedził Miśkowiaka, a Andersen Sundstroema. Na koniec jeszcze Robert Miśkowiak wrócił na trzecie miejsce. Orzeł wygrał 58:31 i jest bliski zdobycia bonusa.
[event_poll=62315]

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 31
1.
Linus Sundstroem - 13 (2,3,3,1,2,2)
2. Krzysztof Jabłoński - 2 (0,0,0,2,0,d)
3. Oskar Fajfer - 6 (3,1,d,2,w,0)
4. Magnus Zetterstroem - 7 (1,2,1,1,2)
5. Renat Gafurow - 0 (w,-,-)
6. Dominik Kossakowski - 2 (2,0,0)
7. Dawid Wawrzyniak - 1 (0,1,0)

Orzeł Łódź - 58
9. Hans Andersen - 12+2 (3,1*,2*,3,3)
10. Tomasz Gapiński - 7 (1,2,3,w,1)
11. Jakub Jamróg - 12+1 (2,1*,3,3,3)
12. Timo Lahti - 5+1 (0,2,1,2*)
13. Robert Miśkowiak - 13 (3,3,3,3,1)
14. Michał Piosicki - 4 (3,u,1)
15. Oskar Bober - 5+2 (1,2*,2*)

Bieg po biegu:
1. (65,85) Andersen, Sundstroem, Gapiński, Jabłoński 4:2
2. (66,88) Piosicki, Kossakowski, Bober, Wawrzyniak 4:2 (8:4)
3. (66,82) Fajfer, Jamróg, Zetterstroem, Lahti 2:4 (10:8)
4. (67,21) Miśkowiak, Bober, Wawrzyniak, Gafurow (w/u) 5:1 (15:9)
5. (67,59) Sundstroem, Lahti, Jamróg, Jabłoński 3:3 (18:12)
6. (66,82) Miśkowiak, Zetterstroem, Fajfer, Piosicki (u4) 3:3 (21:15)
7. (67,20) Sundstroem, Gapiński, Andersen, Kossakowski 3:3 (24:18)
8. (66,81) Miśkowiak, Bober, Sundstroem, Jabłoński 5:1 (29:19)
9. (66,90) Gapiński, Andersen, Zetterstroem, Fajfer (d4) 5:1 (34:20)
10. (67,03) Jamróg, Fajfer, Lahti, Wawrzyniak (d4) 4:2 (38:22)
11. (67,41) Miśkowiak, Jabłoński, Fajfer (w/2 min.), Gapiński (w/u2) 3:2 (41:24)
12. (67,04) Jamróg, Sundstroem, Piosicki, Kossakowski 4:2 (45:26)
13. (67,53) Andersen, Lahti, Zetterstroem, Jabłoński 5:1 (50:27)
14. (67,97) Jamróg, Zetterstroem, Gapiński, Jabłoński (d4) 4:2 (54:29)
15. (67,58) Andersen, Sundstroem, Miśkowiak, Fajfer 4:2 (58:31)

NCD: 65,85 (nowy rekord toru) - uzyskał Hans Andersen w I biegu.
Sędzia: Ryszard Bryła.
Widzów: 2 000.
Startowano według drugiego zestawu startowego.

Komentarze (44)
avatar
PawulonŁódź
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdańsk nie ma własciwie krajowych seniorow. Fajfer jeszcze coś tam próbuje,za to Jabłoński to po prostu cienizna i przykro mi to mówic, bo lubiłem jego jazde sprzed kilku - kilkunastu lat. 
avatar
PawulonŁódź
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wreszcie jakas chwila.
Po prostu deklasacja ktorej się nie spodziewałem. Atut toru odpowiedni,choc na łuku po starcie było cięzko.
Do nikogo nie mam pretensji, kazdy pojechał dobre zawody równi
Czytaj całość
avatar
RECON_1
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozmiar wygranej Orla zaskakuje, trojka mocnych liderow wsparta solidna druga linia swoje robi, choc brak zawodnika w Gdansku i kompromitacja Jabola pomogly Lodzi, ciekawe czy gdanszczanie poku Czytaj całość
avatar
wisco
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dla kogo Skrzydlewski chce budować ten stadion jak na mecz przychodzi 2 tysiące kibiców? 
avatar
sympatyk żu-żla
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miał być mecz godny rywali Byla jazda do jednej bramki,P,Witoldzie nie jest tak źle z składem Łodzian ,Trzeba wieżyć w swoich podopiecznych ,Gratulacje,