ROW Rybnik zaskoczył Fogo Unię. "Mało kto sądził, iż nasza drużyna będzie się stawiać"

Piotr Walkowiak 08 Maja 2016, 21:48

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Tobiasz Musielak

Andreas Jonsson (ROW Rybnik): Mecze w Lesznie są zawsze bardzo trudne. Myślę, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Jestem bardzo zadowolony z całej drużyny. Wszyscy pojechali, tak jak powinni. Stanowiliśmy monolit. Mogliśmy nawet wygrać, lecz remis i tak jest dobrym wynikiem.

Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno): Patrząc na przebieg spotkania musimy się cieszyć, z tego co mamy. Zdobyliśmy sporo punktów z Piotrkiem Pawlickim i wchodzimy razem na dobre tory. U mnie wynik jest dobry, sprzęt miałem szybki od początku sezonu, tylko przydarzało się nieszczęście w postaci dwóch żółtych kartek przez moje szybkie starty i śmieszne wykluczenia. Na sprzęt nie ma więc co narzekać. Jestem szybki, popełniam jednak czasem błędy na trasie i rywale czasami to wykorzystują.

Piotr Żyto (trener ROW Rybnik): Ten remis jest sprawiedliwy, bo obie drużyny walczyły bardzo mocno. Miło jednak przyjechać do Leszna - gdzie się urodziłem - i zdobyć ten punkt. Mało kto sądził bowiem, iż nasza drużyna będzie się stawiać w ekstralidze. Zielona Góra nam troszkę spod topora uciekła, teraz wywalczyliśmy remis z Fogo Unią, więc mam nadzieję, że kolejne mecze będą jeszcze lepsze.

Adam Skórnicki (menedżer Fogo Unia Leszno): Koniec końców obie ekipy są na pewno szczęśliwe z tego rezultatu. Goście od samego początku wysoko postawili poprzeczkę. Mecz mógł na pewno się podobać, wiele się działo na torze. Szkoda tylko, że to nie zawodnicy byli głównymi postaciami. U Nickiego na pewno są problemy sprzętowe. Widać, że jest wolny na trasie i rywale bardzo często go doganiają. Przeciwnicy w pełni to wykorzystali.