Fogo Unia bez nowych problemów. Pawlicki cały i zdrowy

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Piotr Pawlicki

Fogo Unia nie ma przed niedzielnym meczem z GKM-em Grudziądz nowych problemów kadrowych. Piotr Pawlicki, który podczas Speedway Grand Prix w Warszawie upadał trzykrotnie na tor, powinien bez problemu przygotować się do tego spotkania.

Leszczyńscy zawodnicy nie mają za sobą udanego turnieju SGP. Piotr Pawlicki, Nicki Pedersen i Peter Kildemand nie awansowali do półfinału. Ostatni z nich wypadł najlepiej, zdobywając sześć punktów.

Podczas tego turnieju Piotr Pawlicki trzykrotnie upadał na tor. Zawodnik po zawodach utykał i był poobijany, ale dzień później wystąpił w towarzyskim meczu reprezentacji. Z jego zdrowiem jest wszystko w porządku. - Piotr nie zgłaszał się nawet do mnie na badania. Wystarczy chwila odpoczynku i na niedzielę będzie na pewno gotowy - zaznacza lekarz Fogo Unii, Tomasz Gryczka.

W Lesznie przyznają natomiast, że na pewne dolegliwości doskwierają jeszcze Kildemandowi. Podczas turnieju w Warszawie narzekał na ból żeber. Tomasz Gryczka uspokaja jednak, że wszystko jest pod kontrolą. Duńczyk nie potrzebuje dalszej przerwy od startów, a jego problemy zdrowotne powinny niebawem minąć.

- Te żebra przy dużym wysiłku mają jeszcze prawo go boleć. Nie ma jednak większego ryzyka, że będzie miał problemy z oddychaniem. Może bez przeszkód startować w zawodach i w ten weekend zjawi się w Lesznie - mówi Gryczka.

Fogo Unia ma przed sobą ważny ligowy mecz na własnym torze z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Na spotkanie to nie wróci jeszcze Emil Sajfutdinow, który nie wznowił treningów po kontuzji barku. Oprócz Rosjanina pauzuje też młodzieżowiec, Dominik Kubera.

Komentarze (29)
avatar
Shymek
18.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niepotrzebny /;był mu ten start w Warszawie 
avatar
sympatyk żu-żla
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pawlicki po takim poobijaniu jechał na drugi dzień, Chłopak zaskoczył.Duńczyka jeszcze bolały żebra choć był w gorsecie,Oby znów coś się mu nie przydarzyło. 
avatar
teknokiller
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To w sumie szkoda ,że bez problemów .Ale do łyk endu jakiś problem się wymyśli,powoli ze spokojem. 
avatar
prawdziwy foganin
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawiodłem się poważnie na Kildemandzie, spodziewałem się, że wygra GP w Warszawie, żeby tydzień później przyjechać do Leszna i zrobić > 3 punkty, może teraz będzie odwrotnie? :D 
KACPER.U.L
17.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piter,już wystarczy tych dzwonów.Trzymaj gaz,i jedziemy dalej.