Po sześciu rozegranych dotychczas spotkaniach mistrzowie Polski mają w dorobku pięć punktów. Ostatnie zwycięstwo na własnym torze z MRGARDEN GKM-em Grudziądz poprawiło morale zespołu, ale leszczynianie nie mogą spoglądać jeszcze ze spokojem na ligową tabelę. - Wygraliśmy z GKM-em, ale nie jesteśmy jeszcze w czołówce. Musimy w dalszym ciągu robić swoje i zdobywać punkty. Do tego, byśmy byli w pełni zadowoleni jest jeszcze daleko - przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty Piotr Rusiecki.
Fogo Unia spisywała się w ubiegłym sezonie znakomicie na wyjazdach, ale w tym roku nie zdobyła tam jak dotąd żadnego punktu. Zdaniem prezesa Rusieckiego, przełamanie tej passy może być kluczowe dla końcowego wyniku zespołu.
- Uważam, że trzeba coś wygrać na wyjeździe. Jeżeli to nam się nie uda, będzie naprawdę ciężko. Jestem jednak spokojny, że tego przełamania poza Lesznem się doczekamy - zaznaczył.
Leszczynianie mają przed sobą trudne mecze w Poznaniu i Gorzowie Wielkopolskim. Prezes mistrzów Polski życzyłby sobie, by Fogo Unia dopisała w tę niedzielę do swego dorobku kolejne dwa punkty. - Jedziemy teraz w Poznaniu ze Spartą. Wrocławianie mają solidną drużyną, ale widzimy, że dostali prawdziwy łomot w Toruniu. Może to dobry moment na to, by rozegrać ten mecz i zdobyć punkty. Widzę szansę na to, byśmy wygrali i z takim założeniem jedziemy do Poznania - zapowiedział Rusiecki.
ZOBACZ WIDEO Walasek: jechałem z myślą, że to mój ostatni mecz (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}