Edward Mazur przekombinował z ustawieniami. "Zepsułem ten mecz, ale uczę się na błędach"

Maciej Brzeziński 11 Lipca 2016, 21:00

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Edward Mazur

Senior Speedway Wandy Instal Kraków rozpoczął niedzielny mecz bardzo obiecująco. W swoim pierwszy wyścigu przywiózł dwa punkty z bonusem i dzielnie bronił się przed atakami Norberta Kościucha. Były to jednak miłe złego początki, bowiem Edward Mazur wystąpił jeszcze w trzech biegach, ale nie zdobył już punktów. -Początek był dobry dla naszego zespołu, bo było przyczepnie. Źle zmieniliśmy ustawienia i nie zagrało jak należy. Na początku udało się wygrać z Norbertem, ale później niepotrzebnie kombinowałem i patrzeć, że ten tor robił się bardziej suchy. Zepsułem trochę ten mecz, ale uczę się na błędach. Ważne, że mamy bonusa, bo to był nasz plan minimum - skomentował niedzielne spotkanie Mazur.

Zawodnik na torze w Krakowie spisuje się przyzwoicie, ale miewa spore problemy na wyjazdach. Nie inaczej było w Pile. Czym jest spowodowana gorsza forma zawodnika w pojedynkach wyjazdowych? - Na torze w Krakowie jeszcze bardzo dużo i szybko go czytam. Na wyjazdach jest gorzej i nie wiem dlaczego, tak jest. Dzisiaj zacząłem dobrze, ale niepotrzebnie ruszałem ustawienia i dlatego mi nie poszło jakbym chciał - pisuje swoją postawę na wyjazdach.

Wielu zawodników czeka blisko miesięczna przerwa, bowiem Nice Polska Liga Żużlowa wznawia rozgrywki dopiero 5 sierpnia. Mazur w tym czasie będzie startować w Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Polski. –-Mam przerwę w Danii oraz w Polsce więc będę startować w Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Polski. Skorzystam z tego, że mogę w tym roku jeszcze jeździć w tych zawodach i chętnie tam pojadę - zakończył Mazur.