253 
Aleksandr Łoktajew przeszedł w ubiegłym sezonie kontrolę antydopingową po ligowym meczu w Toruniu. Wykazała ona w jego organizmie obecność marihuany, przez co zawodnik został zawieszony. Żużlowiec może już trenować na torze, ale do ligowego ścigania będzie mógł wrócić dopiero po 24 lipca.
Jak dowiadujemy się od Ekantor.pl Falubazu, Łoktajew zjawi się niebawem w Polsce. - W tym tygodniu Aleksandr załatwia wszystkie dokumenty w konsulacie na Ukrainie i z tego co wiem, z otrzymaniem wizy i przyjazdem do Polski nie powinien mieć żadnych problemów. Z naszych ustaleń wynika, że już w przyszłym tygodniu ma zjawić się w Zielonej Górze - zapowiada klubowy rzecznik, Marcin Grygier.
Zielonogórzanie nie ukrywają, że będą chcieli skorzystać z Łoktajewa jeszcze w rundzie zasadniczej tego sezonu. Najbliższe mecze w Tarnowie (15 lipca) i Rybniku (17 lipca) odbędą się jeszcze bez udziału tego zawodnika. W składzie pojawi się natomiast Justin Sedgmen.
Są natomiast szanse, że Łoktajew wróci do składu 31 lipca, gdy Falubaz wybierze się na mecz do Leszna. Wszystko zależy jednak od tego, w jakiej będzie dyspozycji. - Saszka dbał o swoją formę i normalnie się szykował poprzez zajęcia ogólnorozwojowe. Na dniach zacznie natomiast trenować na torze. Decyzja odnośnie tego, kiedy pojawi się w składzie należy do trenera Cieślaka. Więcej będziemy mogli powiedzieć, gdy zobaczymy już Łoktajewa w Zielonej Górze - kwituje Grygier.
ZOBACZ WIDEO Kamil Zieliński: Pierwsza dziesiątka to duży sukces (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Rozwiń odpowiedzi (1) 
