W sobotę w Częstochowie doszło do sporej niespodzianki. Najlepszym juniorem w Polsce został Daniel Kaczmarek, a na najniższym stopniu podium stanął drugi z wychowanków Fogo Unii - Bartosz Smektała. Leszczynianie mają za sobą wymarzony weekend, gdyż dzień wcześniej zdobyli wraz z Dominikiem Kuberą Młodzieżowe Mistrzostwo Polski par klubowych.
- Wszyscy cieszymy się sukcesem Daniela. Pokonał naprawdę mocnych rywali i to jego największe osiągnięcie w dotychczasowej, krótkiej jeszcze karierze. Satysfakcja w klubie jest tym większa, że na podium stanął też Bartek Smektała, a solidnie pojechał Dominik Kubera. Poza tym nie tylko sobota w Częstochowie, ale i piątek był dla nas udany. Zdobyliśmy przecież młodzieżowe mistrzostwo par klubowych. Nasi juniorzy wypadli naprawdę na medal - podkreśla trener Roman Jankowski.
Zdaniem doświadczonego szkoleniowca, ostatnie wyniki nie są w żadnym razie dziełem przypadku. - Nasi wychowankowie od dłuższego czasu prezentują wysoki poziom, zwłaszcza w zawodach młodzieżowych. Bartek Smektała startuje w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów, a wcześniej widzieliśmy też sukcesy zawodników w europejskim czempionacie - dodaje.
W Lesznie zapewniają, że młodzi zawodnicy Byków nie spoczną na laurach. - Przed nimi w dalszym ciągu wiele ciężkiej pracy. Biorąc pod uwagę ich wiek, jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej. Żaden z naszych juniorów na pewno nie spocznie na laurach. Wyznaczymy im nowe cele, do których będą dążyć. Wyniki w Ekstralidze nie są jeszcze idealne, ale jestem przekonany, że będziemy widzieć u juniorów nieustanny progres - kwituje trener Jankowski.
ZOBACZ WIDEO Polonia - Wanda: Zwycięstwo Szczepaniaka na koniec (źródło TVP)
{"id":"","title":""}