Jeden słabszy mecz nie skreśla Batchelora

Solidna postawa w Anglii nie przełożyła się w przypadku Troya Batchelora na dobry występ w polskiej lidze. Australijczyk rozczarował w meczu z Ekantor.pl Falubazem, zdobywając trzy punkty. Nie oznacza to jednak, że zostaje przez klub skreślony.

Troy Batchelor długo musiał czekać na pierwszy w tym sezonie występ w polskiej lidze. Zawodnik stracił z powodu kontuzji pierwszą część rozgrywek, a później, gdy ROW Rybnik miał ustabilizowany skład, musiał czekać na swoją szansę. Ostatecznie dostał ją w ostatni weekend, gdy zastępował kontuzjowanego Grigorija Łagutę. Australijczyk nie pomógł jednak wydatnie swojej drużynie, w każdym z trzech startów przyjeżdżając na trzeciej pozycji.

Prezes ROW-u, Krzysztof Mrozek nie zamierza jednak krytykować swojego zawodnika: - Zawsze po meczach powtarzam jedno: nie wystawiam indywidualnych cenzurek. To nie tak, że przegraliśmy z Falubazem, bo słabiej pojechał jeden zawodnik. Nie sprostaliśmy temu zadaniu jako drużyna i oceniam zespół jako całość. Poszczególni zawodnicy mogą usłyszeć pochwały lub słowa krytyki, ale czynimy to we własnym gronie, na wewnętrznych spotkaniach - zaznaczył.

Czy Troy Batchelor pojawi się jeszcze w tym sezonie w składzie beniaminka? Wiele zależy od sytuacji kadrowej. Na najbliższy mecz, zaplanowany na 31 lipca, gotowy do jazdy ma być już Łaguta. Nie wiadomo natomiast jak długo po urazie dłoni pauzować będzie Szombierski. Zastępować go powinien inny polski senior - Damian Baliński.

Prezes Mrozek, pytany o przyszłość Australijczyka, odparł: - Troy jest pełnoprawnym zawodnikiem naszego zespołu i tak jak pozostałych, nadal bierzemy go pod uwagę. Każdy ma szansę, by jeszcze pojechać w lidze - skwitował prezes klubu.

ZOBACZ WIDEO Polonia – Wanda: świetny bieg Mastersa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (15)
avatar
Borysek ROW
21.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kogo Batchelor by miał zastępować? Jak Grisza będzie gotowy na Grudziądz, a reszta nie będzie miała żadnych wypadków, przerw to nie widzę go w składzie. 
avatar
artrims
21.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że to żart bo po tym co pokazał Troy w ostatnim meczu to można stwierdzić , że Chmiel to przy nim profesor speedwaya , tyle , że bez sprzętu . 
Bartolololo
21.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedynie w przypadku ( nie daj boże) Jakiegoś nieszczęścia innego obcokrajowca Tory dostanie szanse, bo z AJ,Maxem i Griszą nie ma szans w tej chwili. Ale oczywiście niech walczy o skład. Niech Czytaj całość
avatar
Płaneta Oskar
20.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
ale ładne świry w tym Rybniku 
avatar
sympatyk żu-żla
20.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Troy pojechał z przeciwnikiem wymagającym, Pewien okres zawodnik nie jechał . Dla tego słabszy występ.