Brytyjczycy ogłosili skład na finał. Rossiter pominął zawodnika z Grand Prix!

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Robert Lambert
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Robert Lambert

Alun Rossiter ogłosił skład reprezentacji Wielkiej Brytanii na finał tegorocznego Drużynowego Pucharu Świata, który odbędzie się 30 lipca w Manchesterze.

Menadżer Brytyjczyków zdecydował się powołać komplet medalistów tegorocznego finału indywidualnych mistrzostw kraju, ze zwycięzcą Danielem Kingiem na czele. W składzie nie mogło również zabraknąć aktualnego indywidualnego mistrza świata Taia Woffindena, który w tym roku wycofał się ze wszelkich startów w rodzimych rozgrywkach.

Wśród powołanych zabrakło miejsca m.in. dla najbardziej doświadczonych: Chrisa Harrisa i Scotta Nichollsa. Większym zaskoczeniem może wydawać się brak "Bombera", który barwy "Lwów Albionu" reprezentował w DPŚ nieprzerwanie od 2005 roku. 33-latek zawiódł jednak we wspomnianym finale, który odbyły się w czerwcu właśnie na torze w Manchesterze. Kapitan Pszczół z Coventry zajął w nim dopiero 12. miejsce.

Skład Brytyjczyków na finał:
Tai Woffinden (kapitan)
Daniel King
Robert Lambert
Craig Cook
Adam Ellis (rezerwowy)
Steve Worrall (oczekujący)

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Czuję się dobrze w roli faworyta

Komentarze (18)
avatar
Speedway King
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Amerykanie nawet niezla ta ekipe zmontowali (flaga) na final w Manchesterze.Nie wiedzialem tylko ze Woffi (i reszta ekipy) ma amerykanski paszport,zawsze myslalem ze blizej mu Aussie :D.I skad Czytaj całość
avatar
vexel
23.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
King i Cook to też żadne tuzy, powinni jechać młodziaki Tai jako lider. 
avatar
użytkownik usunoł konto
23.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziwne jakby nie pominął tej miernoty. 
Grzesiek Tarnów
23.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby powolal Harrisa, to by sie osmieszyl. Poza Harrisem jest w Anglii kilku innych, chyba na wyzszym poziomie ,zawodnikow. 
avatar
yes
23.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...pominął zawodnika z Grand Prix!" - jedzie Woffinden.