Emil Sajfutdinow dziękuje polskiemu tunerowi. "Teraz będzie tylko z górki"

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Emil Sajfutdinow

Osłabiona brakiem kontuzjowanego Grigorija Łaguty reprezentacja Rosji zajęła trzecie miejsce w półfinale Drużynowego Pucharu Świata w Vojens i o awans do finału rozgrywek powalczy w barażu w Manchesterze.

W obliczu kontuzji Grigorija Łaguty, podstawowy skład reprezentacji Rosji uzupełnił rezerwowy Wiktor Kułakow. Ostatecznie drużyna z Emilem Sajfutdinowem na czele zdobyła w Vojens 32 punkty i dzięki trzeciemu miejscu nadal ma szansę, by pojechać w finale DPŚ. Aby tak się stało, Rosjanie muszą wygrać baraż. - Dla niektórych zawodników z naszej drużyny zawody w Vojens były ciężkie, ale to jeszcze młodzi chłopcy i cała przyszłość przed nimi. To był trudny turniej, straciliśmy na torze wiele punktów. Trzeba jednak pamiętać, że jechaliśmy bez Grigorija Łaguty, a Wiktor Kułakow dopiero debiutował w zawodach o tak dużej randze - powiedział Sajfutdinow.

Zawodnik reprezentujący w Polsce Fogo Unię Leszno w Vojens zaprezentował się świetnie, gromadząc na swoim koncie aż 18 punktów. - Cieszę się z mojego występu. Widać, że praca wykonana razem z moim teamem, a także Rysiem Kowalskim i jego ekipą, przyniosła efekt i teraz to będzie już z górki. Dziękuje wszystkim kibicom za doping w Vojens. Fajnie było znowu pojeździć na jednym z fajniejszych torów na świecie - ocenił 26-latek.

Baraż DPŚ zostanie rozegrany w najbliższy piątek. - Cieszę się, że awansowaliśmy do barażu w Manchesterze. Będzie okazja pojeździć na torze o którym słyszałem same superlatywy i mam nadzieję, że pokażemy tam fajny speedway - dodał Sajfutdinow.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: