DPŚ: kto dołączy do Polaków i Brytyjczyków? Sprawdź, co sądzą eksperci

Łukasz Witczyk 26 Lipca 2016, 16:26

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Drużynowy Puchar Świata

W Vastervik o awans do finału walczyć będą Szwedzi, Australijczycy, Niemcy oraz reprezentacja USA. Obsada tych zawodów jest słabsza niż pierwszego półfinału, który w sobotę rozegrano w Vojens. O przepustkę do finałowego turnieju rywalizować będą drużyny ze Szwecji oraz Australii, a dwie pozostałe ekipy będą skupiać się na zajęciu trzeciej lokaty, co premiować będzie udziałem w piątkowym barażu w Manchesterze.

Zdaniem naszych ekspertów faworytami do wygranej są gospodarze. - Kluczowy będzie własny tor. To przemawia za Szwecją. Australijczykom może zabraknąć doświadczenia ich młodych zawodników w tego typu imprezach, rutyna jest na tym poziomie bardzo ważna. Jestem jednak przekonany, że walka o awans do finał będzie zażarta - powiedział Marian Maślanka.

Szwedzi za wszelką cenę chcą uniknąć rywalizacji w barażu, gdzie zdecydowanie trudniej byłoby wywalczyć przepustkę do finału. - Szwedzi to obrońcy tytułu. Nie wypada im nic innego, jak wygrać te zawody i awansować do finału. Na pewno są świadomi, jak trudny byłby baraż, w którym są już Duńczycy i Rosjanie. Ci drudzy pojadą dodatkowo wzmocnieni Grigorijem Łagutą. Ten turniej może być ciekawszy i trudniejszy od późniejszego finału - przyznał Sławomir Kryjom.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło: TVP)