Wiemy kto zastąpi Maksa Fricke'a w Grudziądzu

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kamil Wieczorek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kamil Wieczorek

Kamil Wieczorek wystąpi pod numerem pierwszym w niedzielnym meczu 11. kolejki pomiędzy MRGARDEN GKM-em Grudziądz a ROW-em Rybnik. Wychowanek rybnickiego klubu potwierdził, że zastąpi Maksa Fricke'a.

Przypomnijmy, że Australijczyk został kontuzjowany w piątkowym barażu Drużynowego Pucharu Świata. Max Fricke w swoim pierwszym wyścigu zderzył się ze swoim kolegą z ROW-u, Grigorijem Łagutą i groźnie upadł na tor w Manchesterze. Australijczyk doznał urazu ręki, który wyklucza go ze startów na kilka najbliższych dni.

Z kolei dla Kamila Wieczorka będzie to trzeci mecz w PGE Ekstraligi. Poprzednie dwa spotkania nie były zbyt udane dla juniora ROW-u. Wieczorek wystartował w 6 biegach w których zdobył 5 punktów i jeden bonus.

ZOBACZ WIDEO Marcin Krukowski: Nie chodzi o wyniki, a o mocną głowę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (57)
avatar
sympatyk żu-żla
31.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Max potłuczony. Rybnik jechać powinien aby jak najmniej przegrał .GKM chcąc jechać w play offach musi za 3p wygrać.Orazpatrzyć na sąsiadów jak jadą. 
avatar
Obiektywny_Rybnik
31.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumię co to za gadanie, że wolę żeby to Wieczorek woził zera, a nie Batchelor, niech wieczorek zbiera doświadczenie... Guzik prawda, Batchelorowi akurat mogłoby wyjść jedno spotkanie i by Czytaj całość
avatar
DanGW
31.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Batchelor jest aż tak słaby, że przegrywa nawet z trzecim juniorem rywalizację o skład? 
avatar
Pablo2731
31.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mrozek pewnie liczy ze Kacper będzie jeździł jako rezerwa zwykła tylko ze Kacper ostatnio nie przypomina zawodnika wiec jak zdobędzie 2 punkty to będzie sukces . Obawiam sie ze 3 punkty bez wys Czytaj całość
avatar
fabioGKM
31.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że szanse na bonus mamy w tej sytuacji większe niż jeszcze kilka dni temu. Z drugiej strony pytanie czy nasi nie podejdą do meczu na zbyt dużym luzie...?
Do
Czytaj całość