Trudne warunki w meczu Stali z Betard Spartą. "Tor był rozwalony"
Stal Gorzów po trudnym boju wygrała z Betard Spartą Wrocław 48:42. Trener gości nie szukał przyczyn porażki w postawie jednego zawodnika. - Przegraliśmy jako drużyna - mówił Piotr Baron.
Stanisław Chomski (trener Stali Gorzów): To wicemistrz Polski i mówiłem przed tym meczem, że nie przyjadą się tu położyć. Mieli jasny cel - walkę o jak najlepsze miejsce w lidze. Play-offy są w ich zasięgu i to spotkanie było jednym z kluczowych. Gdzie mają punktów szukać? Co mieli do stracenia? Nic.
Piotr Baron (trener Betard Sparty Wrocław): Zabrakło nam czterech punktów. Gdyby drużyna zrobiła cztery punkty więcej, to byśmy ten mecz wygrali. Przegraliśmy jako zespół. Każdy z chłopaków dał z siebie wszystko.
Vaclav Milik (Betard Sparta Wrocław): Tak naprawdę jest to bardzo trudny tor, bo zrobiło się trochę dziur i kolein. Chłopaki dali radę. Nie udało się wygrać, ale walki było dużo. To był bardzo fajny mecz.
Matej Zagar (Stal Gorzów): Sparta była mocna. Dostałem dosyć mocno, bo taśma się zerwała z pierwszego pola, a ja byłem na trzecim. Pociągnęło mnie z cztery, pięć metrów przez kark. Lekarze mnie już opatrzyli i będzie dobrze. Mocno to piecze.
ZOBACZ WIDEO Piłkarze ręczni w Rio chcą nawiązać do Montrealu (źródło TVP)KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>