Unia Tarnów bez pola manewru. Wrzuca zawodnika na głęboką wodę

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

Unia Tarnów ma już czysto matematyczne szanse na utrzymanie, ale zapowiada godną walkę do końca tego sezonu. Przed niedzielnym spotkaniem w Poznaniu ma jednak poważny problem, gdyż zawieszony jest Leon Madsen.

Z powodu trudnej sytuacji kadrowej Unia Tarnów przystąpi do niedzielnego meczu z trzema młodzieżowcami w składzie. Jako że niedostępny z powodu czerwonej kartki jest Leon Madsen, szansę debiutu w PGE Ekstralidze otrzyma Kacper Konieczny.

Tarnowianie wiążą z tym młodzieżowcem spore nadzieje, ale jest jeszcze za wcześnie, by zawodnik ten mógł startować na tak wysokim poziomie rozgrywek. W miniony czwartek uczestniczył w turnieju Ligi Juniorów w Lesznie, w czterech biegach zdobywając jeden punkt. Postawa dwóch pozostałych młodzieżowców Jaskółek - Arkadiusza Madeja (dwa "oczka) i Patryka Rolnickiego (cztery) - też nie napawa zresztą przed niedzielą optymizmem.

- Mamy niestety taką sytuację kadrową, jaką mamy. W najbliższym meczu odczujemy to tym bardziej, że ze względu na zawieszenie nie będzie Leona Madsena. Więcej pojadą nasi młodzieżowcy, zobaczymy z jakim skutkiem. Na ten moment trudno mi powiedzieć, ile razy zobaczymy na torze Kacpra Koniecznego. Wiadomo, że to jeszcze młody zawodnik i na razie musi zbierać przede wszystkim doświadczenie - tłumaczy trener Paweł Baran.

Po rozegranych dotychczas jedenastu kolejkach tarnowianie mają w swoim dorobku cztery punkty. Ich szanse na utrzymanie są już czysto matematyczne. Drużyna musiałaby wygrać najbliższy, wyjazdowy mecz w Poznaniu, gdzie rywalem będzie Betard Sparta Wrocław.

- Dopóki jest jeszcze choćby cień szansy, trzeba walczyć. W tym sezonie mamy problem z wygrywaniem u siebie, a jeszcze trudniej jest na wyjazdach. Sportowiec ma jednak swoją ambicję i nawet jeśli pewne sprawy są już przesądzone, to zawsze chce podnieść rękawicę i rywalizować do końca. Niezależnie od tego, czy będą szanse na uniknięcie spadku, drużyna ambitnie powalczy do ostatniego spotkania - zapowiada trener Baran.

ZOBACZ WIDEO Ewa Swoboda: przyszła pora na dorosłe bieganie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: