Naszym zdaniem faworytem 2. finału Indywidualnych Mistrzostw Europy w Daugavpils jest Grigorij Łaguta. Rosjanin doskonale zna łotewski tor, co jest jego ogromnym atutem. Właśnie w Lokomotivie Łaguta rozpoczynał swoją karierę w polskiej lidze, a dobra postawa w łotewskim klubie zaowocowała transferem do ekstraligowego Włókniarza Częstochowa. "Grisza" uporał się już z urazem, a od początku sezonu prezentował wysoką formę.
W sobotnich zawodach wystąpi kilku innych zawodników, którzy z powodzeniem ścigali się w barwach Lokomotivu Daugavpils. Przed rokiem w klubie tym startował Antonio Lindbaeck, który był liderem ekipy z Łotwy i jednym z najskuteczniejszych zawodników Nice Polskiej Ligi Żużlowej. O dobrej znajomości miejscowego toru może mówić również Joonas Kylmaekorpi, który w tym sezonie jest najlepszym żużlowcem zaplecza PGE Ekstraligi. Uważamy, że zawodnicy ci powinni wywalczyć awans do decydującego wyścigu.
Nie można zapominać również o Martinie Vaculiku. Słowak miał słaby początek sezonu, ale pokonał problemy sprzętowe i znów prezentuje wysoką formę. Do walki o czołowe lokaty mogą włączyć się również Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen, lecz naszym zdaniem zabraknie ich w finale.
W 2. finale Indywidualnych Mistrzostw Europy wystąpi trzech reprezentantów Polski. Uważamy, że każdy z nich będzie liczył się w walce o miejsce w czołowej szóste, ale naszym zdaniem najlepiej z Biało-Czerwonych spisze się Krzysztof Kasprzak.
Kolejność 2. finału SEC według WP SportoweFakty:
1.
Grigorij Łaguta
2. Antonio Lindbaeck
3. Martin Vaculik
4. Joonas Kylmaekorpi
...
5. Krzysztof Kasprzak
7. Janusz Kołodziej
9. Przemysław Pawlicki
ZOBACZ WIDEO Siódemka z kortu. Wymagający rywale naszych tenisistów (źródło TVP)
{"id":"","title":""}