Kibice Fogo Unii wściekli na Adama Skórnickiego. "Nie nadajemy na tych samych falach"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Adam Skórnicki
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Adam Skórnicki

ROW Rybnik pokonał na własnym torze w niedzielnym meczu PGE Ekstraligi Fogo Unię Leszno 54:35. Zawodu po spotkaniu nie krył menedżer leszczyńskich byków, Adam Skórnicki.

O zwycięstwie dla ROW-u przesądził przede wszystkim 9, 10 i 11 bieg, kiedy to rybniczanie wygrywali podwójnie z gośćmi. - Miały to być wyścigi, które pójdą na 5:1 na naszą korzyść i wtedy mielibyśmy być punkt do przodu. Podwójne zwycięstwa szły jednak w drugą stronę i było praktycznie po meczu. Myślę, że pozytywem tego spotkania było to, że walczyliśmy do końca. Również juniorów było widać w tym pojedynku ligowym i to cieszy - powiedział Adam Skórnicki.

Bardzo słabo pojechali dzisiaj Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen, którzy łącznie zdobyli dla leszczynian 8 punktów. - Szkoda, że dwóch liderów nie pojechało, bo ciężko załatać te dziury. Tak też było dzisiaj i to się zdarza. Ktoś musi wygrać, a ktoś przegrać. Czasami jest dobrze dla dyscypliny, kiedy wygrywa zespół, który nie był w roli faworyta - oznajmił.

Po meczu doszło do nieprzyjemnej sytuacji z udziałem kibiców. Przyjezdni z Leszna wyzywali Adama Skórnickiego. Ten nawet chciał do nich podbiec, lecz szybko został powstrzymany. - Myślę, że nie nadajemy na tych samych falach i wyjaśnianie nie ma tutaj najmniejszego sensu. Też byłem kiedyś kibicem i jeździłem za moją ukochaną drużyną i mam swoje zdanie na temat kibicowania. Na razie nie widzę wspólnych tematów. Są ludzie, którzy lubią krzyczeć, nieważne co. To już ich problem. Jeżeli tak stawiają sprawę, to już ich wybór - dodał.

Menedżer Fogo Unii Leszno liczy jeszcze na to, że jego drużyna awansuje do dalszej fazy PGE Ekstraligi. - Według moich obliczeń wygląda to tak, że awansujemy do play-off w ostatniej rundzie. Jeszcze trochę spotkań zostało. Jeżeli wygramy trzy ostatnie spotkania i zdobędziemy 9 punktów, to potem już należy liczyć tylko dorobek punktowy ROW-u i grudziądzan - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: jestem za stary, by bawić się w kotka i myszkę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: