- W przypadku tej dwójki zawodników, nie mieliśmy do czynienia z żadnymi pisemnymi uzasadnieniami. Ponieśliśmy koszty organizacji zgrupowania. Swoim nieodpowiednim zachowaniem ci zawodnicy narazili nas na dodatkowe koszty. 6 marca zbiera się GKSŻ i wtedy zostanie podjęta decyzja o ewentualnym ukaraniu zawodników - powiedział kilka dni temu Piotr Szymański dla SportoweFakty.pl.
Dla Gazety Wyborczej całą sprawę skomentował Marek Cieślak, trener kadry. - W przypadku Celmera, dostałem telefon od Jana Ząbika z informacją, że jego zawodnik faktycznie jest chory. Rozumiem to, pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja. Artur Mroczka z GTŻ Grudziądz poinformował mnie, że przygotowuje się do sezonu sam, więc nie może tego pogodzić z obozem. A np. Kajoch w dniu rozpoczynającego się zgrupowania zadzwonił, że ma operację nogi. Zastanawiam się: tak nagle? Ni stąd, ni zowąd trafiła mu się, kiedy musiał jechać na obóz?.