Kto wygra rundę zasadniczą? W grę wchodzi... losowanie!

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

W PGE Ekstralidze może dojść do sytuacji, o której w żadnym punkcie nie mówi regulamin. Jeżeli Falubaz pokona Unię Tarnów 64:26, nie będzie wiadomo, kto wygrał rundę zasadniczą!

Po niedzielnym zwycięstwie w Rybniku liderem tabeli jest Stal Gorzów. W teorii drużyna Stanisława Chomskiego nie może być jeszcze pewna wygrania rundy zasadniczej. Dopiero w czwartek rozegrane zostanie spotkanie drugiego w tabeli Ekantor.pl Falubazu.

W przypadku, gdyby zielonogórzanie pokonał Unię Tarnów 64:26, zrównaliby się z gorzowską Stalą w ligowej tabeli. Oba zespoły miałyby tyle samo dużych i małych punktów. Jako, że w dwumeczu tych ekip padł remis, trudno byłoby określić, kto wygrał rundę zasadniczą PGE Ekstraligi. Regulamin tak niefortunnej sytuacji nie przewiduje.

- Na razie jest to scenariusz czysto teoretyczny i nigdy w historii rozgrywek Ekstraligi nie zdarzyło się, aby zaistniała idealna równość pomiędzy drużynami we wszystkich matematycznych wskaźnikach. Aktualne kryteria klasyfikacji mają ok. 20 lat, ale życie pisze coraz to nowe scenariusze i rzeczywiście regulamin rozgrywek rozstrzygnięcie dla takiego przypadku, czyli idealnej równości, nie przewiduje - tłumaczy nam wiceprezes Ekstraligi, Ryszard Kowalski.

Co jednak, gdyby do tego doszło? - Wówczas decyzja w tej sprawie należy do Polskiego Związku Motorowego, który zatwierdza regulamin DMP, My ze swojej strony zarekomendujemy rozwiązanie w postaci losowania. Inne rozwiązania np. dodatkowy mecz wydłużyłoby rozgrywki o co najmniej dwa tygodnie podczas, gdy już teraz mamy problemy z terminami. Pozostali uczestnicy play-offów oraz ich kibice muszą jak najszybciej poznać przeciwników i zorganizować mecze, a do tego pogoda także nas nie rozpieszcza w tym roku - dodaje Kowalski.

Przedstawiciele Ekstraligi podkreślają jednak, że w całej sprawie należy zachować powściągliwość. Scenariusz, w którym Falubaz wygrywa akurat 64:26 jest jednak prawdopodobny. - Na razie jest to sytuacja teoretyczna, ale będziemy rozmawiać ze związkiem, aby przed czwartkowym meczem Falubazu wydać stosowną interpretację regulaminu w tym zakresie - podsumowuje Ryszard Kowalski.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak miasto odnajdzie się po igrzyskach? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: