Za transmisje ze spotkań rundy zasadniczej PGE Ekstraligi kluby mogły zarobić nawet kilkaset tysięcy złotych. Jak udało nam się ustalić, do podziału było ponad 1 650 000 złotych. Zasada była bardzo prosta. Pieniądze otrzymywał gospodarz każdego spotkania. Za jeden transmitowany mecz było to ponad 57 000 złotych.
Najwięcej pieniędzy zarobił MRGARDEN GKM Grudziądz. Platofmra nc+ pokazała sześć spotkań, w których ta drużyna wystąpiła w roli gospodarza. Dla klubu oznacza to zarobek na poziomie ponad 340 tysięcy złotych. Tuż za grudziądzanami znajdują się kluby z Torunia i Zielonej Góry (po pięć transmisji), które otrzymają prawie po 290 tysięcy złotych. Około 230 tysięcy złotych dostanie Fogo Unia Leszno (cztery transmisje). Betard Sparta Wrocław i Stal Gorzów zarobią około 170 tysięcy złotych za trzy mecze. Ponad 110 tysięcy dostanie ROW Rybnik. Najmniejsza kwota trafi na konto Unii Tarnów. Telewizja gościła tam zaledwie jeden raz, a więc jak łatwo policzyć, klub otrzyma ponad 57 tysięcy złotych.
Grudziądzanie mają jeszcze jeden powód do zadowolenia. Warto bowiem dodać, że w rundzie zasadniczej najlepszą oglądalność miało spotkanie, które zostało rozegrane właśnie w Grudziądzu. Był to mecz z Betard Spartą Wrocław, który oglądało prawie 230 tysięcy osób.
ZOBACZ WIDEO Orzeł – Włókniarz: upadek Tomasa Jonassona (źródło TVP)
{"id":"","title":""}