ROW Rybnik zdradził koncepcję składu

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek z Grigorijem Łagutą
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek z Grigorijem Łagutą

Zarząd ROW-u Rybnik ma za sobą kolejne spotkanie z kibicami. Podsumowano na nim tegoroczny sezon, a także mówiono o planach na kolejny rok. Włodarze klubu zapowiadają, że zmiany w składzie mają być kosmetyczne.

Na spotkaniu pojawili się Krzysztof Mrozek i Maciej Kołodziejczyk, czyli prezes i wiceprezes ROW-u Rybnik. Dyskusja toczyła się zarówno o pierwszym sezonie walki w PGE Ekstralidze, jak i planach na najbliższe miesiące.

Wiele emocji wzbudziła dyskusja na temat słabszej postawy na torze Damiana Balińskiego. - Ja swoich zawodników zawsze będę bronił. Czy to będzie Baliński, czy ktokolwiek inny. Z Damiana i każdego innego zawodnika jestem zadowolony w stu procentach - komentował Mrozek.

Obie strony - zarząd i kibice - miały większe oczekiwania wobec Andreasa Jonssona. - Z postawy AJ-a nie do końca jestem zadowolony. I ja i Andreas na pewno chcielibyśmy, żeby tych punktów na jego koncie było więcej - kontynuował prezes. - Była analiza dlaczego było ich tyle, a nie więcej. Złożyło się na to wiele czynników.

Czy obaj są w koncepcji budowy zespołu na nowe rozgrywki? - Rozmawiałem niemal z każdym zawodnikiem. Cieszę się natomiast, że jest niesamowita chemia pomiędzy klubem i Griszą Łagutą. W tym sezonie zrobił największą robotę i był naszym wodzem - ocenia Mrozek, który ma ogromną nadzieję na dalszą współpracę z Grigorijem Łagutą.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny mariaż łódzkich klubów. Jak żużel dogadał się z siatkówką?

Podobnie wygląda sprawa jeżeli chodzi o osobę Maxa Fricke i jego kontynuacji startów w Rybniku. - Ja Maxa chcę, on też, ale na przeszkodzie być może staną pieniądze - uważa Mrozek. - Na siłę nikt nikogo zatrzymywać nie będzie. Jak ktoś dostanie lepszą ofertę, a nas na nią nie będzie stać, to po prostu odejdzie. Trzeba mierzyć siły na zamiary, a finanse muszą się zbilansować.

Mówiąc o nowym sezonie na chwilę obecną nie wiadomo czy drużynę prowadzić nadal będzie Piotr Żyto. - Zespół na nowy sezon zaczynamy budować od menedżera. Liczyć będzie się tutaj dla mnie również opinia zawodników na jego temat - komentuje prezes Rekinów.

Zmiany w składzie mają być natomiast tylko kosmetyczne. Nie należy się więc spodziewać wielu ruchów kadrowych. - Koncepcja jest taka, żeby dokonać zmian kosmetycznych. Być może chodzi tutaj o pozyskanie dwóch solidnych zawodników. Rozmów jednak na razie nie ma, bo zabrania tego regulamin - dodaje prezes ROW-u.

Komentarze (58)
avatar
RECON_1
4.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fricke bedzie z pewnoscia mial wiele propozycji, tylko czy w innym klubie-mocniejszym niz Rybnik- bedzie mial okazje do tylu startow co mecz?Cieszy wypowiedz ze finanse sa najwazniejsze, powol Czytaj całość
avatar
marcin12345
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Max w Rybniku miał pewne 4-5 biegów nawet jak początek zawalił no i tyle było meczy bez presji gdzie śmigał, pójdzie do kogoś z top i dwa biegi słabe i RT za niego. Młody powinien myśleć dziś Czytaj całość
avatar
Goldi
2.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Coś mi się wydaje, że i Rybnik jak i Grudziądz będą chciały pójść za ciosem i za rok powalczyć o PO. 
avatar
hmm
2.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
avatar
malin1976
2.09.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pedersen , Szombierski , Fricke , Holta , Łaguta , Woryna , Chmiel .