Przed Fogo Unią ważna decyzja. Co zrobi z juniorami?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Dominik Kubera
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Dominik Kubera
zdjęcie autora artykułu

W trakcie sezonu 2016 Fogo Unia stawiała na trzech młodzieżowców - Bartosza Smektałę, Dominika Kuberę i Daniela Kaczmarka. Czy tak samo będzie wyglądać to w przyszłym roku?

Pewny miejsca w składzie leszczynian był w tym sezonie Bartosz Smektała. Wystąpił on we wszystkich czternastu meczach rundy zasadniczej, uzyskując średnią biegopunktową 1,000. O drugie miejsce w formacji juniorskiej rywalizowali Dominik Kubera i Daniel Kaczmarek. Ostatecznie odjechali po siedem meczów. Lepiej - przynajmniej jeśli chodzi o skuteczność - wypadł w tym pojedynku "Domin". Trudno byłoby jednak skreślać Kaczmarka - tym bardziej, że zdobył on w tym roku tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski.

Czy cała trójka zostanie na przyszły sezon w Lesznie? W klubie przyznają, że jest jeszcze za wcześnie, by odpowiadać na to pytanie. - Na razie skupimy się na zbudowaniu formacji seniorskiej. Od tego jak będzie ona wyglądać zależy to, jakie decyzje podejmiemy w sprawie młodzieży - zaznacza klubowy dyrektor, Ireneusz Igielski.

Wiele do powiedzenia może mieć w tej sprawie menedżer. To, kto nim będzie nie jest jeszcze przesądzone. Są szanse, że na kolejny rok zostanie Adam Skórnicki, ale pod uwagę brane będą też inne kandydatury. Ważne jest natomiast to, by juniorzy mieli jak najwięcej okazji do jazdy. W przypadku, gdyby wyłonił się duet podstawowych młodzieżowców, trzeci zawodnik, siedzący na rezerwie, byłby poszkodowany. W Lesznie mogą się więc zastanawiać, czy nie lepiej byłoby jednego z nich wysłać do innego klubu. Rozwiązaniem stosowanym do tej pory była jazda w roli "gościa" w niższej klasie rozgrywek. Na takiej zasadzie występowali sporadycznie Kubera i Kaczmarek. Przepis ten ma jednak zniknąć w przyszłym sezonie. W grę wchodzić będzie więc tylko wypożyczenie.

Nie ulega wątpliwości, że na każdego z wymienionej trójki chętni by się znaleźli - także w PGE Ekstralidze. O szukaniu juniora z zewnątrz mówili już do tej pory włodarze MRGARDEN GKM-u Grudziądz i Stali Gorzów. Fogo Unii mogłoby jednak nie być na rękę wzmacnianie ligowych rywali.

W Lesznie są także inni młodzieżowcy, ale przynajmniej na razie nie będą liczyć się w walce o miejsce w składzie na PGE Ekstraligę. Tacy wychowankowie jak Marek Lutowicz, Wiktor Lis czy Szymon Szlanderbach powinni zbierać doświadczenie w niższej klasie rozgrywek.

Tak wypadli leszczyńscy juniorzy w tym sezonie Ekstraligi:

Zawodnik Mecze Biegi Punkty Bonusy Śr/bieg
Bartosz Smektała14463971,000
Dominik Kubera7222121,046
Daniel Kaczmarek7201821,000

ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody na niedzielę

Źródło artykułu:
Komentarze (31)
avatar
sympatyk żu-żla
17.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Leszno po tym sezonie powinno sobie poukładać solidnie, Aby z takimi zawodnikami z wysokich półek zajmować przedostatnie miejsce trochę coś nie tak.Dla mnie gość jako młodzieżowiec na tych zas Czytaj całość
avatar
malin1976
17.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prócz Woryny i Drabika nie widzę juniora na średnią powyżej 1,4 w sezonie 2017 . Piąty senior prawie we wszystkich drużynach będzie ważnym ogniwem .  
avatar
moherowy beret
17.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak unia zostawi beztalencie kubere a wypuści kaczmarka to będzie strzał w bycze kolano  
avatar
jack z Torunia
17.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać, że niesamowicie równo wypadli. Może w lidze nie błyszczeli ale prawie wszystkie zawody młodzieżowe do nich należały. Przyszły sezon może do nich należeć. Oby bez kontuzji.  
avatar
Cysio
17.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jak Unia dopłaci to możemy litościwie zaopiekować się którąś z tych sierotek ;)