- Zapoznałem się z propozycjami prezesów i muszę powiedzieć, że trudno się do nich odnieść. Wiemy, że mamy do czynienia z poważnymi osobami, jednak przedstawione propozycje są mało poważne a pewne założenia zmian, mnie osobiście przerażają - rozpoczął rozmowę ze SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
Prezes Stowarzyszenia Żużlowców nie widzi możliwości podjęcia renegocjacji kontraktów w tym momencie. - W zasadzie nic się nie zmieniło w stosunku do dnia przedwczorajszego. Każdy z klubów mógł przecież podjąć próbę renegocjacji kontraktów ze swoimi zawodnikami. Nikt tego nie uczynił. Stanowisko zawodników jest jednoznaczne i nie zamierzają oni podejmować rozmów w sprawie zmian kontraktów - dodał Cegielski.
Jednak o wiele większym problemem może być zakaz zmiany barw klubowych przed sezonem 2010. - Zamrażanie kontraktów przed sezonem 2010 godzi w elementarne prawo każdego zawodnika do zmiany barw klubowych. Naszym zdaniem nic nie może przeszkodzić zawodnikom w zmianie barw klubowych. Takiej sytuacji nie ma w żadnej dyscyplinie sportu. Poza tym nikt nie zabraniał klubom podpisywać kontraktów długoterminowych. Składanie takich propozycji w momencie, gdy zawodnicy mają podpisane umowy jednoroczne jest nierealne. Być może istnieje możliwość stworzenia systemu wynagrodzeń dla zawodników. Podstawą obliczania może być KSM. Jednak można o tym myśleć w perspektywie kolejnych lat. Składanie tej propozycji w tym momencie jest niepoważne - wyjaśnił Krzysztof Cegielski.
Cegielski niekorzystnie ocenia również zawieszenie rozgrywek Ligi Juniorów. - Polscy młodzieżowcy stracą na tej decyzji sportowo. Z pewnością jest to również jakiś pomysł na oszczędności. Szkoda jednak, że rozpoczęto od juniorów. Mam tylko nadzieję, że to zawieszenie nie potrwa długo - zakończył Krzysztof Cegielski.