Grigorij Łaguta: Prezes Mrozek nie musiał mnie długo namawiać

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Grigorij Łaguta

Grigorij Łaguta przedłużył w ubiegłą niedzielę kontrakt z rybnickim ROW-em na kolejny rok. Wiadomość ta ucieszyła niemal wszystkich fanów śląskiego klubu, bowiem Rosjanin był niekwestionowanym liderem tej drużyny w tym sezonie.

"Grisza" przyznał, że negocjacje trwały bardzo krótko, bowiem sam był chętny do przedłużenia kontraktu z ROW-em Rybnik. - Nie musiał mnie prezes Mrozek długo namawiać do pozostania. Trochę porozmawialiśmy o następnym roku i co dalej. Jestem zadowolony z tego, że będę jeździł w ROW-ie w kolejnym sezonie - powiedział Grigorij Łaguta.

Rosjanin bardzo chwali klimat, który ma miejsce w rybnickiej ekipie. - W tej drużynie panuje bardzo dobra atmosfera. Świetnie się tutaj czuję. Cała drużyna jest fajna. Można czuć się tutaj spokojnie. Tym bardziej jestem zadowolony z przedłużenia kontraktu - dodał.

W tym roku ROW zajął w PGE Ekstralidze 6. miejsce. "Grisza" chciałby, by przyszłoroczne rozgrywki były dla rybniczan jeszcze lepsze. - Każdy z nas będzie się zimą przygotowywać i pracować nad formą na sezon 2017. W przyszłym roku będziemy walczyli o jak najlepszy wynik. Na pewno fajnie byłoby awansować do play-off - oznajmił.

Łaguta może być zadowolony z 2016 roku. Rosjanin m.in. zakończył rok na czwartym miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. - Jestem usatysfakcjonowany z całego sezonu. Fajnie mi to szło w tym roku. Drużyna również zrealizowała swój cel. Nie mam jakichś pretensji albo czegoś. Chciałbym podziękować moim sponsorom: Megazip, Nice, Speed Products, Auto Frelik i Moto Parts, którzy mnie bardzo wspierają oraz miastu Rybnik i wszystkim sponsorom ROW-u - zakończył.

ZOBACZ WIDEO: Robert Miśkowiak: Jestem wściekły. Nie mogę patrzeć na motocykle

Źródło artykułu: