Udany sezon Daniela Kaczmarka. "Trudno wyobrazić sobie, by mogło być lepiej"

Występem w towarzyskim meczu na torze w Świętochłowicach Daniel Kaczmarek zakończył sezon 2016. Był to dla niego udany rok, a największym sukcesem jest zdobycie tytułu Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski

W rozegranym na torze w Świętochłowicach meczu Daniel Kaczmarek zdobył 12 punktów, a jego drużyna - KiM Group - pokonała ekipę Eko-Dir 46:41. Kaczmarek w ostatnim biegu zawodów, który był jednocześnie wyścigiem o miano najlepszego zawodnika spotkania, zajął trzecią lokatę.

Zawodnik Fogo Unii Leszno był zadowolony ze swojego ostatniego w tym sezonie występu. - Nie mam recepty na świętochłowicki tor. Po prostu puszczam sprzęgło i jadę. Nie ma tutaj jednej ścieżki, tor był dobrze przygotowany i można było się pościgać. To były moje ostatnie zawody w tym roku. Szkoda ostatniego biegu, bo w nim dojechałem do mety na trzecim miejscu. Najważniejsze, że cało i zdrowo zakończyłem ten sezon. Cieszę się z tego i oby tak dalej - powiedział Kaczmarek.

Był to dla niego debiutancki sezon w PGE Ekstralidze. O ile z występów indywidualnych Kaczmarek może być zadowolony, o tyle po startach w lidze oczekiwał więcej. - Indywidualnie było super, trudno wyobrazić sobie, by mogło być jeszcze lepiej. Jeśli chodzi o ligę, to nie było tak, jakbym tego chciał. Wystartowałem w siedmiu meczach, chciałbym więcej jeździć w lidze, ale niestety nie było mi dane. Muszę dalej pracować, aby było lepiej. Będę do tego dążył, by jeździć więcej w lidze i zdobywać więcej punktów. Wiem też, że moja forma nie była optymalna w każdym meczu - stwierdził Kaczmarek.

W przyszłym sezonie Kaczmarek będzie jednym z liderów juniorskiej reprezentacji Polski. W gronie młodzieżowców nie będą już startowali Krystian Pieszczek, Bartosz Zmarzlik i Paweł Przedpełski, którzy byli czołowymi juniorami świata. Tym samym trudniej będzie Biało-Czerwonym obronić tytuły w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów, a także w europejskim czempionacie.

- Każdy medal inny niż złoty jest dla nas porażką. Będziemy chcieli zdobyć mistrzostwo świata i Europy. Jaki będzie skład, to zadecyduje trener Dobrucki. Będę do tego dążył, bo to jest największe wyróżnienie, gdy startuje się z orłem na piersi. Obojętnie kto pojedzie, to na pewno będziemy celować w złoto - zakończył Kaczmarek.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy reprezentacja Polski obroni złoty medal DMŚJ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×