Janusz Kołodziej podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości w lidze polskiej

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Janusz Kołodziej

Janusz Kołodziej zadecydował, że w przyszłym sezonie nie będzie reprezentował barw tarnowskiej Unii. Doświadczony zawodnik przekazał taką informację za pośrednictwem swojej strony internetowej.

Poniżej prezentujemy pełną treść oświadczenia Janusza Kołodzieja (pisownia oryginalna):

Drodzy Kibice!

Sezon 2016 był dla nas wszystkich bardzo trudny. Przede wszystkim w związku z tragicznym wypadkiem Krystiana. Poza tą ogromną tragedią, która według mnie najbardziej wpłynęła na nasz wynik sportowy, zdarzyło się wiele złego z naszą jazdą, która doprowadziła do spadku z PGE Ekstraligi. Przed sezonem mówiłem, że osłabiając skład z roku na rok może zabraknąć w końcu szczęścia i sama chęć i wola walki może nie wystarczyć do osiągnięcia kolejnych sukcesów.

Sytuacja na dziś jest oczywista - Unia Tarnów będzie jeździła w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Mimo tego, jak każdy wie, rozważałem możliwość jazdy w niższej klasie rozgrywkowej. Liczyłem jednak na to, że po tak trudnym sezonie nastąpi pewne odświeżenie, reset i zmotywuje to więcej instytucji poza Grupą Azoty, które mogłyby wesprzeć Klub pod względem organizacyjnym, finansowym czy w inny sposób po którym można byłoby wyczuć, że klimat wokół żużla w Tarnowie się zmienia. Nic takiego jednak się nie dzieje.

Biorąc pod uwagę przede wszystkim jazdę w niższej klasie rozgrywkowej, ale również okoliczności o których wspomniałem wcześniej podjąłem decyzję, że nie będę w sezonie 2017 jeździł w barwach Unii Tarnów. Bardzo dziękuję wszystkim za ostatnie 5 lat, które spędziliśmy razem po moim powrocie do Tarnowa. Były to bardzo udane lata, w których zdobyliśmy wspólnie wiele medali.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt

Przez wszystkie lata spędzone w Unii Tarnów dawałem z siebie wszystko będąc absolutnie oddanym temu Klubowi zarówno na torze jak i poza nim. Kilka razy w ostatnich sezonach rezygnowałem również dla dobra Klubu z pieniędzy już zarobionych. W czasie rozmów o przyszłym roku nie było nawet tematu warunków finansowych ponieważ to nie finanse zadecydowały o moim odejściu.

Wielokrotnie byłem wyrozumiały na wszystko co się działo i o taką samą wyrozumiałość proszę w obecnej sytuacji. Nie żegnam się tylko mówię do zobaczenia!

Źródło artykułu: