- W nadchodzącym sezonie chciałbym, przede wszystkim, żeby omijały mnie kontuzje. Chciałbym także znacznie podnieść swoje umiejętności. Można powiedzieć, że mój pierwszy rok startów w minionym sezonie polegał na dogrywaniu wszystkich rzeczy. Teraz związałem się z Ostrowem i Belle Vue jako numer 8. Będę nieco bardziej zajęty, ale jestem pewny, że damy radę - powiedział 19-latek.
Josh Grajczonek poinformował, dlaczego zdecydował się na ofertę z Ostrowa. - Miałem kilka ofert z Ekstraligi, a także z pierwszej ligi. Czułem jednak, że Ekstraliga to trochę zbyt wysokie progi jak na początek. Pierwsza liga będzie dla mnie znakomita - będę mógł zdobyć wiele doświadczenia w Ostrowie. To uczyni mnie lepszym zawodnikiem i pozwoli jeździć lepiej.
Australijczyk nie będzie zbyt często pojawiał się w Ostrowie, gdyż jego brytyjski zespół - Glasgow Tigers będzie rozgrywał mecze ligowe w niedziele. - Bardzo chciałem wystąpić w zawodach otwierających sezon, ale mam już zobowiązania w Wielkiej Brytanii. Ponieważ mój klub w Wielkiej Brytanii jeździ w niedzielę, moje wyprawy do Polski będą ograniczone. Będzie jednak świetnie, jeśli będę mógł po prostu przylecieć tu i kręcić kolejne kółka na torze. Wspaniale byłoby także, gdybym wystartował w kilku zawodach młodzieżowych. Przy odrobinie szczęścia pozwoli mi to zyskać częste starty w Polsce w roku 2010 - zakończył Grajczonek.