Spore zmiany w życiu Nickiego Pedersena

Nicki Pedersen zdecydował się na spore zmiany przed sezonem 2017. Duńczyka nie będziemy oglądać już w zespole Fogo Unii Leszno. "Power" rozstał się również z dziewczyną, Helene Hüttmann.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Nicki Pedersen i Helene Hüttmann WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Nicki Pedersen i Helene Hüttmann

Końcówka sezonu przyniosła u Nickiego Pedersena ogromny wzlot, jakim było wywalczenie pierwszego w karierze tytułu Indywidualnego Mistrza Europy, ale i bolesny upadek w czeskich Pardubicach, w wyniku którego nabawił się poważnych obrażeń. Obecnie Duńczyk dochodzi do pełni sił po kontuzji i regularnie uczęszcza na zabiegi do fizjoterapeuty w swojej ojczyźnie.

We wtorek Pedersen za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że zakończył swój związek z Helene Hüttmann, która bardzo mocno wspierała go w ostatnich miesiącach i niejednokrotnie podróżowała z "Powerem" na zawody. - Nadal jesteśmy przyjaciółmi. Oboje byliśmy zgodni co do tej decyzji. Życie jest za krótkie, aby trwać w czymś, co nie funkcjonuje dobrze - stwierdził duński żużlowiec w rozmowie z "Ekstrabladet".

W ostatnich miesiącach Pedersen razem ze swoją partnerką mieszkali w Monako. Hüttmann powróciła już do ojczyzny, zaś "Power" spędza ostatnio sporo czasu w ojczyźnie ze względu na rehabilitację i spotkania ze sponsorami. Trzykrotny mistrz świata na ten moment nie planuje jednak wyprowadzki z Monako, gdzie może liczyć na spore ulgi podatkowe.

- Wciąż mam możliwość mieszkania w Monako. Ostatnie dni spędzam w Danii, bo odwiedzam sponsorów po sezonie i korzystam z zabiegów. Ponadto dogrywam kontrakty w Polsce i Szwecji - zdradził Pedersen.

W niedalekiej przyszłości Pedersen powróci jednak na stałe do ojczyzny. Ponad rok temu "Power" kupił działkę w mieście Middelfart, które położone jest na wyspie Fionia. Niedawno w tym miejscu rozpoczęła się budowa nowego domu Pedersena. - Robotnicy nie mogą pracować, gdy temperatura spadnie poniżej pięciu stopni, więc liczę na łagodną zimę. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to spodziewam się, że dom będzie gotowy wiosną lub latem 2017 roku. Jego wykończenie potrwa pewnie do wiosny 2018 roku - zdradził 39-latek.

ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik: TOP-8 celem na Grand Prix


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy w przyszłym sezonie Nicki Pedersen włączy się do walki o medal IMŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×