Na spotkaniu GKSŻ z przedstawicielami klubów I-ligowych przedstawiona została wartość medialna rozgrywek i średnia oglądalność meczów transmitowanych w telewizji. W porównaniu do poprzedniego sezonu jest poprawa. Każde spotkanie w TVP 3 oglądało średnio 197 tysięcy osób. To jednak nie wszystko. Do tego należy dodać średnią liczbę widzów w TVP Sport, gdzie mecze śledziło średnio ponad 50 tysięcy kibiców czarnego sportu. Jak informuje GKSŻ, w tym przypadku udało się nieznacznie poprawić ubiegłoroczne wskaźniki.
Fakt ten przyczynił się do tego, iż wzrosła wartość medialna całych rozgrywek. Obecnie szacuje się ją na 43 miliony złotych. Adam Krużyński, przedstawiciel sponsora tytularnego ligi - firmy Nice - uważa, że klubom powinno zależeć na tym, by rozgrywki pozostały w otwartej telewizji.
- Gdy przed paroma laty zawieraliśmy trójporozumienie pomiędzy PZM, firmą Nice i TVP, kluczową sprawą było to, że mecze I ligi będą pokazywane na otwartym kanale. Dzięki temu rozgrywki docierają do dużego grona odbiorców. A zbudowanie jak największego zasięgu jest zarówno w interesie sponsora rozgrywek, jak i samych klubów - zaznacza Adam Krużyński.
Szef firmy Nice podkreśla, że wszystkim stronom powinno zależeć na tym, by I liga pozostała w otwartej telewizji. Nie jest to jednak przesądzone. W kuluarach mówi się, że oprócz TVP o prawa do transmisji może walczyć nc+. - Utrzymanie kanału otwartego dla I ligi to idealne rozwiązanie. Obecnie, po trzech latach obecności Nice PLŻ w telewizji, produkt ten stał się atrakcyjny i przyciąga uwagę także innych stacji telewizyjnych. Tak jak wspomniałem, zarówno dla dobra rozgrywek, jak i samych klubów, lepiej, by I liga nie trafiła na kanał zamknięty. Oglądalność wówczas znacząco spadnie - zauważa.
Nice Polska Liga Żużlowa była w ostatnim sezonie najchętniej oglądanymi rozgrywkami żużlowymi w Polsce. Pod tym względem góruje nad PGE Ekstraligą, którą można oglądać na antenie mniej dostępnego kanału - nSport+. - Niewątpliwie zbudowaliśmy przez te trzy lata żużlowe rozgrywki ligowe, które pod względem oglądalności są numerem jeden. Żadne inne zmagania klubów żużlowych nie mają u nas takiej oglądalności. Co ważne, z roku na rok notowaliśmy wzrost zainteresowania. Nice PLŻ stała się produktem, który jest atrakcyjny i przyciąga uwagę. Nie tylko kibiców, ale i sponsorów - kwituje Krużyński.
ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt