Renat Gafurow wzorem wierności. Kluby pytały, on nie chciał nawet rozmawiać o pieniądzach

Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Nicki Pedersen, Renat Gafurow
Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Nicki Pedersen, Renat Gafurow

Ile lat trzeba być w jednym klubie, żeby zostać jego legendą? Przed Renatem Gafurowem dziesiąty sezon w barwach Wybrzeża Gdańsk. Rosjanin nawet nie chciał wysłuchiwać propozycji z innych klubów!

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy Renat Gafurow przychodził do Wybrzeża w 2008 roku nikt nie spodziewał się, że ten mariaż będzie trwał tak długo. Dziesięć lat w jednym klubie to ewenement na skalę światową. - Ja już od dawna mówiłem, że nie lubię zmieniać klubów i skakać po całej Polsce. W Gdańsku mam bazę, znajomość i kolegów - powiedział zawodnik klubu znad morza.

Rosjanin jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem w składzie gdańskiego klubu. - To prawda, jestem najstarszy. Na pewno będę podpowiadał młodszym kolegom. Znam ich dobrze. Przykładowo z Troyem Batchelorem jeździliśmy razem w lidze rosyjskiej i to kolega, którego doskonale znam. Pomogę mu jak tylko będę potrafił - zdeklarował Renat Gafurow.

W Renault Zdunek Wybrzeżu Gdańsk zapowiada się olbrzymia rywalizacja o miejsce w składzie. - Nikt nie chce siedzieć na ławce, ale to dobrze. Jest nas wielu w drużynie i będzie rywalizacja. Jasne, że nastawiam się na pierwszy skład - zadeklarował.

Gafurow by nie wypaść ze składu mocno wziął się do roboty, również pod względem fizycznym. - Mamy trenera od przygotowania fizycznego, który po testach powie nam co mamy robić. W piątek wracam do Rosji, a następnie przez dwa tygodnie będę w centrum medycznym, w którym odpocznę i przejdę szczegółowe badania. Liczę na to, że pomoże mi to podleczyć pewne urazy - stwierdził.

Mimo tylu lat stażu w jednym klubie, żużlowiec z Rosji rokrocznie otrzymuje oferty z innych ośrodków. - Również teraz miałem propozycje, ale już na wstępie mówiłem, że nawet nie chcę rozmawiać na temat warunków finansowych. Wierzyłem w to, że dogadam się w Wybrzeżu. Telefonów było sporo, jednak po co miałbym rozmawiać o pieniądzach, skoro nie chciałem odchodzić z gdańskiego klubu? Byłem w stałym kontakcie z działaczami i wiedziałem, że Wybrzeże mnie nie zostawi - podsumował Renat Gafurow.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Z Rumunami zawsze się męczyliśmy (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (11)
avatar
Damian GKS
12.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Renat to jest fantastyczny zawodnik i człowiek oby jak najdłużej jego kariera trwałą w Gdańsku my kibice Wybrzeża zawsze będziemy za tobą pomimo tych złych jak i dobrych chwil 
chrismcski
11.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba być z....m aby w powyższej ankiecie odpowiedzieć na "nie". 
avatar
sympatyk żu-żla
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak widać Renat ma dobrze w Klubie i dla tego nie chce słuchać propozycji innych klubów.Powodzenia w kolejnym sezonie 
Ayrton
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Super sprawa że Renat z nami został i mam nadzieję że będzie jeździł w podstawowym składzie. Jeśli odpowiedno przygotuje się do sezonu to go na to stać. Osobiście wolę oglądać swoich, którzy są Czytaj całość
avatar
RECON_1
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co by nie mowic to jednak szacun bo taka postawa to naprawde wielki ewenement.