18 
W sezonie 2016 w Poznaniu startowała gościnnie Betard Sparta Wrocław. Zawody, pod względem atrakcyjności, pozostawiały często wiele do życzenia. Na golęcińskim torze liczyło się przede wszystkim rozegranie pierwszego łuku, a kibice nie oglądali na dystansie wielu mijanek. Działacze PSŻ-u Poznań chcą, by w kolejnym sezonie, gdy zgłoszą swoją drużynę do PLŻ 2, zmagania na torze były bardziej atrakcyjne. Pomóc mają w tym prace, które zostaną wykonane po zimie.
- Słyszymy głosy ze strony kibiców i także dostrzegamy, że zawody na Golęcinie mogłyby być bardziej atrakcyjne. Będziemy chcieli o to zadbać przed startem sezonu. W tym celu wczesną wiosną chcemy pracować nad torem. Dosypiemy tam nowej nawierzchni i uzupełnimy ją o mączkę oraz granit - zapowiada prezes Arkadiusz Ładziński.
Poznaniacy są przekonani, że zapowiadane zmiany przyniosą pozytywny skutek. - Konsultowaliśmy się w tej sprawie z fachowcami. Poradzili nam, że jeśli chcemy poprawić atrakcyjność ścigania, to najlepsze, co możemy zrobić. Liczymy, że z tych zmian, jakie dokonamy kibice będą na wiosnę zadowoleni - dodaje Ładziński.
Przy rozmowach o poznańskim torze często pojawia się zarzut, że jest on po prostu za długi. Działacze PSŻ-u mają w szerszej perspektywie plan, by zmienić jego geometrię. - Kiedy w ramach pieniędzy z Budżetu Obywatelskiego remontowaliśmy stadion, przebudowa toru okazała się niemożliwa. Mogliśmy to zrobić, ale w takim przypadku czekalibyśmy na pozwolenie na budowę, a powrót żużla do Poznania mógłby znacząco się opóźnić. Z perspektywy czasu nie mamy wątpliwości, że podjęliśmy dobrą decyzję. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że gdyby tor na Golęcinie był krótszy, byłoby jeszcze lepiej. Nie zarzucamy tego pomysłu, ale przebudowa toru to raczej temat na dalszą, niż bliższą przyszłość - zaznacza prezes PSŻ-u Poznań.
ZOBACZ WIDEO Historyczna chwila w Łodzi. Wmurowali kamień węgielny (źródło: TVP SA)
Czy uważasz, że planowane prace poprawią atrakcyjnosć zawodów w Poznaniu? 
