- Przygotowania do kolejnego sezonu ruszyły pełną parą - mówi nam Daniel Kaczmarek, który w ostatnim okienku transferowym zamienił Fogo Unię Leszno na Get Well Toruń. - 5 grudnia był pierwszym dniem, który spędziłem u Marcina Giernasa w Crossficie w Lesznie. Jak wychodziłem, to na salę wchodzili żużlowcy Unii. Przeprowadziłem testy wydolnościowe. To potrzebne, bo później, już na koniec okresu przygotowawczego, będzie można porównać wyniki - stwierdza żużlowiec.
Kaczmarek rozpoczyna delikatnie, ale w styczniu wejdzie już na wysokie obroty. W lutym trochę spuści z tonu, ale z drugiej strony dojdzie mu jazda na crossie, więc intensywność zajęć będzie zachowana. Jeśli idzie o sprawy sprzętowe to na początku 2017 roku Daniel będzie z mechanikami składał motocykle. - Już zamówiłem silniki u pana Ryszarda Kowalskiego, poza tym złożyłem duże zamówienie na części u Rafała Haja. Wkrótce wszystko powinno przyjść, więc w styczniu trochę posiedzimy w warsztacie - zauważa Kaczmarek.
Przy okazji warto wspomnieć o Mikołajkowym spotkaniu Kaczmarka z dziećmi z Domu Dziecka w Bodzewie. Żużlowiec pojechał tam z gadżetami, które dostał od Krzysztofa Gawła z KIM Group. Od siebie Daniel dokupił paczkę ze słodyczami. Jak mówi poszedł tam z przyjemnością, a nie z obowiązku.
ZOBACZ WIDEO Valencia znów bez zwycięstwa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]