W Fogo Unii Leszno był pod presją. ROW Rybnik to dla niego ostatnia szansa

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Tobiasz Musielak i Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Tobiasz Musielak i Emil Sajfutdinow

Tobiasz Musielak opuścił Fogo Unię Leszno i przeniósł się do ROW-u Rybnik. - To będzie dla niego rok prawdy. Widzą w nim podstawowego zawodnika. Jak nie wypali to wymówki nie będzie - mówi Jan Krzystyniak.

Przed Tobiaszem Musielakiem trzeci sezon w roli seniora. Dwa dotychczasowe spędził w macierzystym klubie - Fogo Unii Leszno. Mógł tam zostać, ale wtedy czekałaby na niego ławka rezerwowych. Dlatego zdecydował się na zmianę. Wybór padł na ROW Rybnik, gdzie powinien mieć pewne miejsce w składzie.

- Pozostaje pytanie, jak Tobiasz to wykorzysta. Uważam, że będzie to dla niego rok prawdy - mówi były trener, a obecnie żużlowy ekspert, Jan Krzystyniak. - Zawodnik ekstraligowy musi być odporny i wytrzymały zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Mam wrażenie, że w tym drugim względzie Tobiasz mógł mieć w Lesznie problem. Musiał tam walczyć o skład i ta presja mu nie pomagała. Teraz, po transferze do Rybnika, będzie jednak w innej sytuacji. Tam widzą w nim podstawowego zawodnika i wszystko jest w jego rękach. Tobiasz musi teraz dobrze przepracować zimę i pod każdym względem, także tym psychicznym się odbudować - dodaje.

Musielak zakończył miniony sezon PGE Ekstraligi ze średnią biegopunktową 1,327. W Rybniku liczą z pewnością na to, że poprawi ten wynik. - W Lesznie Tobiasz miał konkurencję i nie zawsze startował, więc średnia biegopunktowa na tym poziomie jest do wybaczenia. W ROW-ie taryfy ulgowej i wymówki już jednak nie będzie. Musi zrobić tam krok do przodu - podkreśla Krzystyniak.

Gdyby Musielakowi w Rybniku się nie powiodło to może go czekać rozbrat z PGE Ekstraligą. Po nieudanym sezonie w Get Well Toruń los ten spotkał innego żużlowca z rocznika 1993 Kacpra Gomólskiego. - Gdyby Tobiasz w Rybniku zawiódł, trzeba by uznać, że Ekstraliga to na ten moment za wysokie progi. Wierzę jednak w tego zawodnika, bo wiem, że potrafi jeździć. Pamiętajmy, że jeszcze jako junior przyczyniał się do tego, że Unia Leszno kończyła ligę z medalem. To nie jest zawodnik z przypadku i teraz musi to potwierdzić - kwituje Krzystyniak.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! -->>

ZOBACZ WIDEO Skład Stali Gorzów na sezon 2017!

Źródło artykułu: