Australijczyk w minionym sezonie był ważnym ogniwem Wolverhampton Wolves. Włodarze klubu nie mieli wątpliwości, że chcą kontynuować z nim współpracę. Sam zawodnik także dobrze czuł się w zespole z Monmore Green, czego efektem jest przedłużenie umowy o kolejny rok.
- Gdy Chris Van Straaten zapytał, czy ponownie chcę jeździć dla Wolverhampton Wolves, nawet nie miałem o czym myśleć - przyznał Sam Masters.
25-latek legitymuje się KSM na poziomie 8,97. Oznacza to, że włodarze Wilków przy wyborze dwóch kolejnych zawodników do składu na przyszłoroczne rozgrywki Premiership, muszą zmieścić się w średniej 9,53. Oprócz niego, ważne kontrakty z ekipą z Wolverhampton mają też Fredrik Lindgren, Jacob Thorssell, Kyle Howarth i Max Clegg.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Sam będzie kontynuował swoją karierę w Wolverhampton. Super, że udało nam się zatrzymać trzech czołowych zawodników z minionego sezonu, bo taka sztuka, po zdobyciu mistrzostwa ligi, nie należy do łatwych. To dobry ruch dla klubu. Wszyscy zawodnicy znają się, co pomoże w budowie chemii. Jesteśmy podekscytowani na samą myśl, co może osiągnąć drużyna w 2017 roku - skomentował Chris Van Straaten, promotor Wolves.
Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->
ZOBACZ WIDEO Wybrzeże Gdańsk ogłosiło skład. Weteran, gwiazda i młody talent
(źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}