Tego dnia a dokładnie o godzinie 18:30 na Stadionie Miejskim odbędzie się mecz sparingowy pomiędzy miejscowym KM-em a drużyną Włókniarza Częstochowa. Ostrowscy kibice w szeregach swojej drużyny po raz pierwszy ujrzą dwóch reprezentantów Niemiec: Richarda Speisera i Franka Fachera. Trzecim z obcokrajowców KM-u w tym pojedynku będzie Daniel Nermark.
Niemalże przez całą sobotę, 28 marca ostrowski tor będzie do dyspozycji żużlowców zakontraktowanych przez klub na sezon 2009. Na pierwsze jazdy na nim stawić się mają Mads Korneliussen, Nicolai Klindt, a także Chris Harris. Możliwe, że dojadą także inni reprezentanci ostrowskiej drużyny. Sobotni wieczór będzie zarezerwowany na prezentację zawodników Klubu Motorowego. Spotkanie dla ostrowskich kibiców odbędzie się w hali Klubu Sportowego "Stal", gdzie, na co dzień swoje mecze rozgrywają koszykarze Atlasa Stali. - W poprzednich latach organizowaliśmy prezentacje w kinie Komeda, na ostrowskim rynku i w Parku Miejskim, które cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców. Myślę, że teraz będzie podobnie i obiekt przy ulicy Kusocińskiego zapełni się kibicami. Czynimy starania, aby oprawa prezentacji była dla nich zaskoczeniem - mówi Janusz Stefański, prezes Klubu Motorowego.
Najważniejszym dniem Żużlowego Weekendu będzie niedziela, 29 marca. Dokładnie o godzinie 9:00 zawodnicy na uroczystym śniadaniu spotkają z władzami KM-u. Będzie na nim także 50 kibiców, którzy kilka tygodni temu zakupili specjalne przygotowane zaproszenia.
Na godzinę 15:00 zaplanowany jest VIII Turniej o Puchar Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Podobnie jak to miało miejsce w ubiegłym roku kibice będą mogli w nim ujrzeć niemal wszystkich zawodników związanych z ostrowskim klubem. Gwiazdą tego turnieju będzie natomiast Nicki Pedersen, który triumfował w Ostrowie przed rokiem. - Obserwujemy, że z roku na rok ten turniej zdobywa sobie coraz większe zainteresowanie ze strony fanów czarnego sportu. Impreza zdobyła już sobie wysoką pozycję, jeśli chodzi hierarchię imprez towarzyskich w Polsce. Jeszcze kilka lat temu pojawiały się opinie, że nie warto takich turniejów organizować. Jednak uwierzono, że warto je organizować z pożytkiem nie tylko dla kibiców, ale także dla finansów klubu. Przykładem jest chociażby Memoriał Alfreda Smoczka w Lesznie, który ma doborową obsadę uczestników - mówi Janusz Stefański. Zawody te będą odpowiednio promowane - na ulicach Ostrowa pojawią się specjalne billboardy zachęcające do obejrzenia turnieju.