Człowiek orkiestra. Czy prezes ROW-u Rybnik pozjadał wszystkie rozumy?
Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u Rybnik, jest działaczem, którego wszędzie pełno. Wszyscy pamiętamy, jak po wypadku obklejał taśmą Andreasa Jonssona, czy też ciął nożycami szprychy w tylnym kole motocykla Kacpra Woryny, żeby wyciągnąć nogę zawodnika.Do Krzysztofa Mrozka przykleiła się łatka prezesa, który w każdej sytuacji wtrąca swoje trzy grosze. W jednym z żużlowych Magazynów PGE Ekstraligi w nSport+ goście zastanawiali się czy jest jakaś rola w klubie, w której jeszcze Mrozka nie widzieliśmy. W sezonie 2016 prezes przyzwyczaił nas do tego, że jest numerem 1 rybnickiej ekipy w parku maszyn. W jednym z wyjazdowych spotkań pchał się do budki sędziowskiej, choć nie powinno go tam być. W domowych meczach paradował ze słuchawkami i mikrofonem. Takie same mieli trener i toromistrz. Chciał być z nimi w kontakcie, czy też ich kontrolować? Od współpracowników prezesa usłyszeliśmy, że rzadko korzystał z tego wynalazku.
Polecamy: Kup żużlowy kalendarz ścienny na Nowy Rok! Dwie okładki do wyboru!
Ludzie pracujący w klubie mogą się wściekać na prezesa Mrozka, że wiele od nich wymaga, ale z drugiej strony mogą mu podziękować za to, że nigdy publicznie nie pierze brudów. Najlepiej przekonują się o tym zawodnicy. Próżno szukać wypowiedzi szefa ROW-u, w których krytykuje on żużlowców za słabą jazdę. Kiedy wylewano kubły pomyj na Chrisa Harrisa to Mrozek go bronił upierając się, ze Harris jeszcze się odbuduje i pokaże co potrafi. Akurat to życzenie prezesa się nie spełniło i na końcu sam Mrozek zaczął zbierać cięgi za słabą jazdę Anglika.
Oczywiście nie ma się co z tego powodu rozczulać nad prezesem. Wiele decyzji kadrowych podejmował w pojedynkę, więc krytykowanie go za nietrafione ruchy było do pewnego stopnia uzasadnione. Warto wyjaśnić, że trenerzy w ROW-ie brali udział w montowaniu składu, ale ostatnie słowo należało do prezesa. Przed sezonem 2016 Piotr Żyto bardzo chciał Tomasza Gapińskiego, ale Mrozek postawił na Runego Holtę. I wygrał, bo ten błysnął na finiszu i uratował PGE Ekstraligę dla Rybnika. Generalnie Mrozka ciężko przekonać do swoich racji. Odpuszcza wtedy, kiedy ktoś go przekona po zrobieniu burzy mózgów. W przypadku Holty nie ustąpił i miał rację.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce
Mrozkowi zarzuca się, że jest apodyktyczny, że lubi się wymądrzać, a z drugiej strony nie potrafi zorganizować dla klubu pieniędzy. Mówi się, że gdyby nie miasto to z finansami w ROW-ie byłoby krucho. Fakty są takie, że przed minionymi rozgrywkami zebrał budżet na poziomie 6,5 miliona złotych. Z miasta, w formie grantów dostał 2,5 mln zł, reszta to wpływy z biletów, PGE Ekstraligi i sponsorów. Od tych ostatnich zebrał więc około 2 mln zł. Pracownicy klubu twierdzą, że gdyby każdy klub PGE Ekstraligi miał swojego Mrozka na fotelu prezesa to w ciągu dwóch, trzech lat liga stanęłaby mocno na nogach.
Bez względu na informacje płynące z klubu, Mrozka postrzegamy, jako człowieka, który we wszystko się wtrąca. Przez to, że angażuje się dosłownie we wszystko, stał się niewolnikiem wizerunku faceta, który pozjadał wszystkie rozumy i stał się taką rybnicką alfą i omegą. Teraz już każdy zastanawia się czym jeszcze zaskoczy nas prezes ROW-u. Obklejał już taśmą Andreasa Jonssona, ciął nożycami szprychy w oponie, żeby wyciągnąć nogę Kacpra Woryny, więc niewiele już jest w stanie nas zaskoczyć. Można by się jedynie zastanawiać po co on to robi? Jest prezesem, od tego powinien mieć ludzi. On lubi jednak wszystkiego doglądać. W tych dwóch konkretnych przypadkach miał wziąć sprawy w swoje ręce, bo widział, że inni się nie kwapią z pomocą bądź też nie potrafią tego zrobić.
-
Bada Bing Zgłoś komentarz
Ostafiński koniu myślałem, że piszesz o sobie -
Maveral Zgłoś komentarz
1. Bez Mrozka nie byłoby w Rybniku żużla na takim poziomie... o ile w ogóle by ten zużel był. Tego co nawyrabiali poprzednicy nie da się nawet jakoś sensownie opisać w kilku zdaniach. 2. Mądrze zarządza pieniędzmi które ma, a wszyscy wiedzą, że u prezesów z tym jest różnie. Trzeba przyznać, że nasz klub jest postrzegany w środowisku jako stabilny klub, który płaci na czas. Po wybrykach poprzednich zarządów ROW-u nie było łatwym zadaniem zmienić wizerunek klubu na tak pozytywny. 3. Wszędobylskość prezesa mnie osobiście przeszkadza. Prezes niech podczas meczów zajmie się zabawianiem gości na trybunie VIP, a zwłaszcza sponsorów. Od całej reszty ma ludzi, którym płaci za ich robotę. Niech więc da im robić! 4. Największa bolączka Mrozka, to póki co brak dużego sponsora. Mamy wielu mniejszych, ale przydał by się tytularny lub strategiczny. Nie twierdzę, że prezes nie robi wszystkiego co w jego mocy, by takowego pozyskać, ale rozliczamy za wyniki, a wynik jest tutaj nieubłagany - dużego sponsora brak. 5. Ostaf znowu coś pomieszał, bo Mrozek akurat Harrisa pojechał w Rybnickim Magazynie Żużlowym. Aż sobie tego poszukałem (od 7:55 do 8:25) :D -
Mike 2oo2 Zgłoś komentarz
wyrabiali jego poprzednicy w Rybniku wołało o pomstę do nieba. -
Henryk Zgłoś komentarz
Widać ,że najważniejsza z Metod pedagogicznych, czyli pierwsza tj: metoda przykładu własnego cieszy się uznaniem u Prezesa Mrozka, ja Jego nie potępiam. -
siber Zgłoś komentarz
niestety stek bzdur i próby ukrycia swoich kompleksów -
Byk Bodzioncy UT Zgłoś komentarz
Zróbcie taką ankiete: Czy redaktor Ostafiński jest redaktorem przez duże R czy duże G? -
Scumbackie Zgłoś komentarz
przeciez nawet 2 letnie dziecko wie ze pan ostafinski jest pier... do kwadratu -
MAX ROW Zgłoś komentarz
Medaliku zagladaj tam swojego klubu a od Rybnika wara -
Alibaba Zgłoś komentarz
kołach też, ale w oponie? Chyba mózgowej. -
Masło Budyń jak marzenie Zgłoś komentarz
wybrał za cel naszego prezesa, Mrozek jest jaki jest wkłada w to wszystko serducho i postawił żużel w Rybniku na nogi a ty ostaf potrafisz tylko pisać bzdurne artykuły :) -
cieślaczek cwaniaczek Zgłoś komentarz
Nie wiem czy Mrozek pozjadał wszystkie rozumy, ale wiem że Ostafiński z pewnością tak. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Każdy ma prawo myśleć jak uważa na temat ówczesnego prezesa., Mrozek jeszcze się przejedzie,Już tą lekcję przerabiano. -
MAX ROW Zgłoś komentarz
Gdy by nie Mrozek to do dzis by w Rybniku nie bylo zuzla byl by taki zuzel jak za panna momota dlugi i dlugi