Wykorzystał szansę, ale zmienił klub, bo nie chciał walczyć o skład

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Valentin Grobauer (kask czerwony)
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Valentin Grobauer (kask czerwony)

Valentin Grobauer w zeszłym roku w końcu zadebiutował w lidze polskiej. I choć Kolejarz Opole, w barwach którego kilka razy pokazał się z niezłej strony, chciał z nim przedłużyć kontrakt, to on odszedł do imiennika z Rawicza. Dlaczego?

- Klub zakontraktował wielu zawodników, a ja w zeszłym roku przekonałem się, że ciężko jest znaleźć się w składzie polskiej drużyny. Zależy mi na tym, żeby ścigać się w wielu meczach, ale też nie mam czasu, żeby przyjeżdżać co tydzień do Polski i walczyć o swoje miejsce w składzie na treningach - wyjaśnia 22-letni zawodnik.

W siedmiu domowych spotkaniach opolskiej drużyny Valentin Grobauer wykręcił średnią bieg. 1,559. Zdecydowanie najlepiej spisał się w starciu z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, kiedy w sześciu wyścigach zdobył z bonusem aż 15 punktów. W ostatnich meczach Niemiec już nie pojechał ze względu na problemy zdrowotne.

- Skończyłem sezon wcześniej ze względu na problemy z kolanem. Miałem na szczęście dość wcześnie ustalony termin operacji, żeby być w 100 proc. zdrowym na kolejny sezon. Myślę, że to był doby pomysł i dzięki temu mogę się odpowiednio przygotować - mówi pochodzący z Bawarii zawodnik.

W Rawiczu po zmianach w zarządzie zaczyna się dziać coraz więcej. W majowym okienku transferowym do zespołu dołączy Adam Skórnicki, a prezes Andrzej Kuźbicki zapowiada kolejne transfery, choć Grobauer nie powinien się ich obawiać, bo w klubie myślą bardziej o wzmocnieniu polskiej formacji seniorskiej.

ZOBACZ WIDEO "Im jest trudniej, tym lepiej". Jakub Przygoński już po Dakarze

Młody reprezentant Niemiec ma jasno sprecyzowany cel jeśli chodzi o starty w drużynie z niedźwiadkiem na plastronie. - Chcę być liderem i zdobywać w każdym spotkaniu wiele punktów - zapowiada. - Klub dał mi szansę i zamierzam walczyć. To uczciwa umowa. Nie będzie łatwo, ale w polskim żużlu nigdy nie jest. Jako zespół damy z siebie wszystko. Mam nowych mechaników i będę miał zbudowane nowe motocykle, na których będę jeździł w Polsce. Będę przygotowany na 100 procent - chwali się Valentin Grobauer.

W 2016 roku żużlowiec w zasadzie startował tylko w Polsce i Niemczech. Teraz kontrakty też ma podpisane tylko w tych dwóch krajach, ale chciałby to zmienić. - Wstrzymałem się z podpisywaniem kontraktu w Danii, ponieważ ostatnio nie odjechałem tam żadnych zawodów, a miałem umowę od której nie mogłem się uwolnić. Stwierdziłem więc, że zaczekam na pierwsze mecze i wtedy spróbuję dostać się do Danii oraz Szwecji - wyjaśnia.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

Komentarze (7)
avatar
sympatyk żu-żla
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lidze Polskiej jaka by nie była jest poprzeczka postawiona wysoko.Drugiej lidze jedzie siedem zespołów .Nie w każdym meczu uda się przywieść dwu cyfrówkę.Liga jest bardzo silna, Każdy zespól j Czytaj całość
boleklolek
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pomoc i tunerzy byli z polski sprzet byl super dlatego jechal, ale przegiol pale, w zuzlu
tego sie nie robi bo zawsze spotykasz sie dwa razy ! Jak przyjdom jeszcze polscy zawodnicy do Rawicza t
Czytaj całość
avatar
yes
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grobauer zadziałał w swoim interesie. Jeżeli będzie jeździł nawet nie na wysokim poziomie, to będzie jednak jeździł i miał swoje złotówki/euro. 
avatar
KibicujemyNaLuku
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto wiedział Valentina w choc w kilku meczach ten wie,ze bardzo przeciętny to zawodnik. Duże braki w technice nadrabia świetnym sprzętem i to "tylko" wtedy jak wyjdzie dobrze spod taśmy. Na dys Czytaj całość
boleklolek
20.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czytam artykul i sie smieje bo prawda inaczej wygloda, jak ktos Grobauera niezna
to nie wie ze to przekretacz i oszust !!!!!!!!! Przykro mi ale nastepny klub to Rawicz predzej czy puzniej si
Czytaj całość