Jarosław Hampel: Z każdym tygodniem jestem silniejszy

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Jarosław Hampel

Były wicemistrz świata intensywnie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. Po urazie, który odniósł w 2015 roku podczas Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie już zapomina i czuje się już coraz silniejszy. Zapowiada walkę o najwyższe cele.

Parę dni temu reprezentacja Polski zakończyła zgrupowanie w Szklarskiej Porębie. Uczestniczyli w nim zawodnicy powołani do kadry seniorów jak i juniorów. W górach był także Jarosław Hampel, który w pełni przygotowuję się do sezonu po kontuzji z 2015 roku. - Treningów było mnóstwo, ale nie powodowały znużenia, bo były bardzo różne. Ćwiczyliśmy na otwartym powietrzu i w hali, na sali gimnastycznej i w siłowni. Biegaliśmy na nartach, oczywiście zjeżdżaliśmy na nich, graliśmy w piłkę itd. Krótko mówiąc - działo się sporo, trenowaliśmy ciężko i budowaliśmy koleżeńskie relacje w kadrze - powiedział Hampel w rozmowie z redbull.com

Wicemistrz świata z 2013 roku bardzo intensywnie przepracowuje okres zimowy. Uważa, że cały wysiłek włożony przed sezonem zaprocentuje na torze podczas zawodów. Hampel dwa lata temu podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie doznał urazu kości udowej. Jest świadomy, że to była najpoważniejsza kontuzja w jego karierze, jednak nie przeszkadza ona mu w tym aby przygotować się bardzo dobrze do sezonu. - Oczywiście mam świadomość, co się wydarzyło i że był to na pewno najgroźniejszy uraz w mojej karierze. Starannie ułożyłem cały cykl przygotowań i stale monitoruję stan kości, ale nie jestem niewolnikiem tej kontuzji. Realizuję większość normalnego treningu, obciążam się już dość solidnie i na razie wszystko jest w porządku. Więcej - z każdym tygodniem jestem silniejszy.

Doświadczony zawodnik stawia sobie wysokie cele na nadchodzący sezon. - Mój cel to osiągnięcie jak najwyższej formy i odzyskanie miejsca w czołówce. Wierzę, że stać mnie na to - komentuje Hampel. Zawodnik Falubazu Zielona Góra postanowił wziąć udział w eliminacjach do cyklu SGP oraz SEC, ponieważ potrzebuje jak największej liczby startów. - Potrzebuję jak najwięcej startów i stwierdziłem, że zaatakuję obie serie. W mistrzostwach Europy eliminacje i cały cykl odbywają się w jednym roku. W GP wygląda to inaczej - przez cały rok będzie toczyć się walka o prawo startów w Grand Prix 2018. Dlatego myślę, że warto spróbować swoich sił na obu frontach, bo SEC i eliminacje GP nie powinny kolidować.

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

Komentarze (6)
avatar
yes
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zauważyli, że trzeba zastanowić się ad wagą http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/663955/hampel-wyglda-jak-pczek-co-si-stao-z-sylwetk-reprezentanta-polski 
Evtis
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarek jeszcze zdobędziesz nie jeden medal SGP,co do SEC to nie wiem czy to dobry pomysł aby próbować startować na dwóch frontach,ja osobiście wolałbym cie widzieć w SGP jak ze Zmarzlikiem zwoju Czytaj całość
Evtis
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarek jeszcze zdobędziesz nie jeden medal SGP,co do SEC to nie wiem czy to dobry pomysł aby próbować startować na dwóch frontach,ja osobiście wolałbym cie widzieć w SGP jak ze Zmarzlikiem zwoju Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdrowka Jaroslawie:) 
avatar
sympatyk żu-żla
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarek wracaj do sił .Sezon przed Tobą Liczymy na Ciebie powodzenia na torze oby już bez urazów.