Get Well i Betard Sparta zablokowały Nawałkę. Chciały więcej pieniędzy

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Chris Holder i Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Chris Holder i Maksym Drabik

Nie będzie umowy Ekstraligi Żużlowej z Foodcare. Kontrakt z firmą z branży spożywczej, której ambasadorem jest Adam Nawałka, trener piłkarskiej reprezentacji Polski, został zablokowany przez dwa kluby – Get Well Toruń i Betard Spartę Wrocław.

Foodcare chciał wejść na żużlowy rynek z napojem izotonicznym 4MOVE. Ambasadorem tej marki jest Adam Nawałka. Twarzy trenera piłkarskiej reprezentacji Polski nie zobaczymy jednak na bandach okalających żużlowe tory. Nie zgodziły się na to Get Well Toruń i Betard Sparta Wrocław. W tej sytuacji Ekstraliga Żużlowa musiała się wycofać, bo przy tego typu umowach jest wymagana zgoda wszystkich klubów.

Dlaczego dwa kluby PGE Ekstraligi nie chciały Foodcare i 4MOVE? Oczywiście poszło o pieniądze. Firma oferowała kontrakt, z którego każdy klub miałby kilkadziesiąt tysięcy złotych. W zamian chciała trzy moduły na bandach, lodówkę z napojami w parku maszyn i napoje na stole w sali, w której odbywa się konferencja prasowa. W Get Well skalkulowano jednak propozycję i uznano, że to się nie opłaca. Toruńscy działacze mówią nam, że miejsca na bandach, które chciał Foodcare, kosztują na Motoarenie 150 tysięcy złotych. Poza tym klub chce promować własny napój izotoniczny Get Well, więc 4MOVE byłby problemem.

W Betard Sparcie tłumaczą z kolei, że gdyby z innymi sponsorami zaczęli podpisywać takie umowy, jak ta z Foodcare, to budżet byłby o połowę mniejszy od tego, który jest obecnie. Klub nie miałby problemu z wpuszczeniem 4MOVE, gdyby w gronie sponsorów miał wykładającą grube miliony spółkę skarbu państwa, względnie gdyby mógł liczyć na potężną dotację z miasta. Przy 3 milionach złotych z ratusza Betard Sparta podpisałaby kontrakt z Foodcare bez mrugnięcia okiem. Jednak w sytuacji walki o każdy grosz, wrocławianie nie mogli tego zrobić. Twierdzą, że inni sponsorzy klubu mogliby się poczuć oszukani. W końcu za te same miejsca, które chciał producent z branży spożywczej płacą dwa razy tyle.

Działacze Get Well i Betard Sparty skalkulowali, że Foodcare musiałby położyć na stole ponad milion złotych. Tylko przy takiej kwocie oferta byłaby opłacalna.

[b]KLIKNIJ i oddaj głos w XXVII Plebiscycie Tygodnika Żużlowego na najpopularniejszych zawodników, trenerów i działaczy 2016 roku! ->

[/b]

ZOBACZ WIDEO Skład MRGARDEN GKM Grudziądz na sezon 2017!

Źródło artykułu: