Najciekawsze w historii nowego sponsora kadry jest to, że siedziba firmy GLS znajduje się kilka kilometrów od miejsca zamieszkania Piotra Szymańskiego, przewodniczącego GKSŻ. Nie byłoby jednak umowy z sąsiadem bez wsparcia One Sport. Agencja od roku opiekuje się kadrą i bardzo wiele zrobiła, żeby znaleźć generalnego sponsora na ten rok.
W sezonie 2016 takiego sponsora nie było, więc gros pieniędzy na reprezentację pochodziło ze związku. Sam występ Biało-Czerwonych w Drużynowym Pucharze Świata pochłonął 300 tysięcy złotych. 200 tysięcy poszło na premie, 100 tysięcy na hotele, przejazdy, wyżywienie i kevlary dla zawodników.
Wydatki związane z kadrą na ten rok szacowane są na prawie pół miliona. Pierwsza reprezentacja, przy założeniu że zdobędzie złoto, będzie kosztowała 300 tysięcy. Do tego dojdą wydatki związane z kadrą do lat 21, drużyną do lat 19 oraz z mini-żużlem. Poza sponsorem generalnym na budżet złożą się inni sponsorzy, związek i ministerstwo sportu.
ZOBACZ WIDEO Prezes PZM prosi o to, żeby nie wywierać presji na Bartosza Zmarzlika